Naprawa tych aut kompletnie cię zrujnuje! Sprawdź listę!
W przypadku pojazdów z rynku wtórnego dobre auto oznacza z reguły takie, które rzadko się psuje. Z pomocą przychodzą tu opinie ekspertów, użytkowników i liczne raporty usterkowości.
Niestety sama bezawaryjność to jeszcze nie wszystko. Oprócz częstotliwości występowania poszczególnych usterek ważne są również koszty związane z ich usuwaniem. Skąd czerpać wiedzę dotyczącą wydatków związanych z naprawami poszczególnych modeli?
Nieocenione okazują się tu być raporty zakładów ubezpieczeniowych, które - od dłuższego czasu - oferują możliwość tzw. "przedłużenia gwarancji". W rzeczywistości mamy do czynienia z ubezpieczeniem od kosztów usterek. Klient decydujący się na taką usługę może liczyć na to, że w przypadku awarii pojazdu, większość kosztów naprawy weźmie na siebie ubezpieczyciel. Nie dziwi więc fakt, że potentaci ubezpieczeniowi skrupulatnie zapisują wszelkie usterki, by - w oparciu o ich częstotliwość i koszty napraw - skalkulować składki dotyczące poszczególnych marek i modeli.
Prawdziwą kopalnią wiedzy na temat awarii i kosztów ich usuwania jest, aktualizowany na bieżąco, ranking usterkowości firmy Warranty Direct. Działający głównie w Wielkiej Brytanii ubezpieczyciel każdego roku wydaje na naprawy miliony funtów. Które marki i modele generują największe koszty?
Publikowane przez Warranty Direct zestawienie uwzględnia wiele aspektów związanych z eksploatacją pojazdu. Oprócz częstotliwości pojawiania się usterek (w podziale na poszczególne podzespoły auta) bierze też pod uwagę koszty napraw, a nawet czas potrzebny na ich przeprowadzenie. To wszystko składa się na ocenę punktową, która kieruje się prostą zasadą - im mniej punktów otrzyma dany pojazd, tym lepiej dla jego użytkowników (mniej awarii, niższe koszty napraw). Które marki i modele przysparzają kierowcom najwięcej problemów i generują największe koszty?
Obejmującą dziesięć najgorszych pojazdów listę wstydu rozpoczyna Mercedes klasy M z indeksem niezawodności 411 punktów. Kolejne są: BMW serii 7 (422 punktu), BMW M3 (429 punktów), Audi Q7 (463 punkty) i Mercedes klasy R (490 punktów).
Ostatnią piątkę otwiera Citroen C6 (519 punktów) i Mercedes GL (522 punkty). Najgorzej w zestawieniu wypadły: Bentley Continental GT (526 punktów), Nissan GT-R (629 punktów) i - sklasyfikowane na ostatniej pozycji BMW M5 (751 punktów).
Ranking może być niezwykle przydatny dla osób decydujących się na zakup stosunkowo młodego auta w wieku do około 6 lat. Użytkownicy najczęściej decydują się na wykupienie ubezpieczenie od awarii zaraz po wygaśnięciu fabrycznej gwarancji, więc duży udział aut cztero- pięcio- i sześcioletnich nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem.
Przypominamy, że rankingu nie sposób traktować wyłącznie, jako zestawienia dotyczącego usterkowości pojazdów. Najniższe miejsca okupowane często przez samochody segmentu premium wynikają nie tyle z ich ponadprzeciętnej awaryjności, co raczej wysokich kosztów napraw. W Wielkiej Brytanii zepsuty pojazd nie trafia do zaprzyjaźnionego warsztatu pana Zenka, tylko do autoryzowanej stacji obsługi, co nie pozostaje bez wpływu na ostateczną ocenę.
Paweł Rygas