Porsche 718 Boxster GTS. Sorry, taki mamy klimat

​Klimat w Polsce stale się ociepla, czego dowodem jest szybko rosnąca sprzedaż kabrioletów. Dla miłośników jazdy w wersji topless mamy konkretną propozycję: to Porsche 718 Boxster GTS. W tym momencie rozlega się wielkie buuuuuuu... Jedni protestują, bo rekomendowanie samochodu, na który obywatel, zarabiający podawaną przez GUS średnią krajową, musiałby odkładać 10 lat, nic nie jedząc, nie pijąc i nie wydając ani grosza na inne cele, uznają za bezczelną prowokację.

Jednak głośno swoje niezadowolenie wyrażają także zaprzysięgli fani niemieckiej marki, dla których liczy się wyłącznie kultowe 911. Według nich, pozostałe modele z Zuffenhausen stanowią jedynie namiastkę prawdziwego sportowego Porsche. Z pierwszą grupą buczących nie zamierzamy dyskutować, bowiem ich racje są bezsporne. Postaramy się za to przekonać ortodoksów. Sprawić, by łaskawszym okiem spojrzeli na lekceważoną siedemset osiemnastkę. Posłużymy się metodą ornitologiczną, wedle której, jeżeli jakiś ptak wygląda jak kaczka, porusza się jak kaczka i kwacze jak kaczka, to jest to kaczka.

Reklama

Boxster GTS jest o 114 mm krótszy, a jednocześnie o 16 mm szerszy i o 11 mm niższy od modelu 911 Carrera 4 GTS Cabriolet. Jednak mimo nieco odmiennych gabarytów i proporcji nie pozostawia żadnych wątpliwości co do swojego rodowodu. Niska, jakby przywarta do drogi sylwetka, charakterystyczny przód, typowy dla wszystkich aut rodem z Zuffenhausen kształt obudowy reflektorów, zdecydowanie opadająca ku tyłowi linia sztywnego dachu, wloty powietrza w błotnikach, duże, szeroko rozstawione koła z ażurowymi obręczami, spoza których dumnie czerwienią się zaciski hamulców, podwójna końcówka wydechu, stercząca pod tylnym zderzakiem w jego środkowej części, wysuwany tylny spojler... Tak, ten samochód wygląda jak stuprocentowe Porsche.   

Do prawdziwego, sportowego Porsche nie łatwo się wsiada. I pod tym względem 718 Boxster nie zawodzi, zwłaszcza przy zamkniętym dachu. Kiedy przez długie, pozbawione ramek drzwi wślizgniemy się wreszcie do środka i opadniemy na fotel, możemy rozejrzeć się po utrzymanym w ciemnej tonacji wnętrzu. Nienaganna precyzja montażu, skóra, alcantara, aluminium, metalowe nakładki na pedały, masywna środkowa konsola, spora liczba przycisków, na ramieniu kierownicy przełącznik trybów jazdy, stacyjka po lewej stronie, stoper na szczycie kokpitu. Nie musimy zerkać na umieszczone na kierownicy logo, by w każdej chwili pamiętać, w jakiej marki pojeździe się znajdujemy. Znakiem nowych czasów jest ekran dotykowy (nawigacja, kamera cofania, multimedia) i ograniczenie z pięciu do trzech liczby okrągłych zegarów w głównym zestawie instrumentów. Nadal jednak najważniejszą rolę odgrywa wśród nich obrotomierz, o czym świadczy centralna pozycja i średnica owego wskaźnika.

Sportowe Porsche, niezależnie od adnotacji w dowodzie rejestracyjnym, to samochody w gruncie rzeczy dwuosobowe. Owszem, w niektórych modelach znajdziemy drugi rząd siedzeń, ale są to bardziej atrapy niż pełnoprawne miejsca dla pasażerów. 718 Boxster GTS niczego nie udaje. Jako rasowy roadster ma tylko dwa fotele. Ze zintegrowanymi zagłówkami, wygodne, solidnie wyprofilowane, co trochę zaskakuje - ręcznie ustawiane.

Sportowe Porsche nie służą do transportowania wielkich pakunków. Producent w oficjalnych katalogach nie używa określenia "bagażnik", lecz posługuje się skromniejszym: "przedział bagażowy". W omawianym modelu ów schowek mieści się rzecz jasna w przedniej części pojazdu i ma pojemność 125 litrów. W sam raz na podręczną, lotniczą walizkę.

Sportowe Porsche słyną z potężnych, benzynowych jednostek napędowych i nadzwyczajnej dynamiki. 911 Carrera 4 GTS Cabriolet kryje pod maską trzylitrową jednostkę V6  o mocy 450 KM. Silnik w Boxsterze ma cztery cylindry (buuuu....),  2497 ccm pojemności, 365 KM i niższy maksymalny moment obrotowy (430 wobec 550 niutonometrów). Jednak pomimo gorszych parametrów technicznych zapewnia porównywalne osiągi: liczba 100 pojawia się na prędkościomierzu po 4,1 sekundy od startu (Carrera: 3,7 s), auto potrafi rozpędzić się do 290 km/godz. (Carrera: 306 km/godz.). W praktyce te różnice są zupełnie nieodczuwalne. I tu, i tam przyspieszenie wciska w fotel, a koła obu samochodów równie ochoczo "nawijają asfalt". Nie tylko w trybach Sport i ekstremalnym Sport +, ale i podstawowym. Co ciekawe, samochody wyposażone w dwusprzęgłową skrzynię biegów PDK (właśnie taką miał udostępniony nam egzemplarz) są o kilka dziesiątych sekundy zrywniejsze od tych z przekładniami manualnymi.

Sportowe Porsche są głośne. I taki też jest 718 Boxster GTS. Przekręcając kluczyk w stacyjce budzimy drzemiące za plecami stado koni mechanicznych oraz... całą okolicę. Jeżeli chcemy być złośliwi, dodatkowo podbijemy brzmienie silnika wciskając odpowiedni przycisk na konsoli. Sąsiedzi właściciela Porsche powinni modlić się, by nie dojeżdżał on swoim wozem do pracy na szóstą rano.

Sportowe Porsche są wzorcem doskonałych zachowań na drodze. Nabywca Boxstera nie będzie pod tym względem rozczarowany. Tylnonapędowe auto prowadzi się znakomicie i na długich prostych, i w ciasnych zakrętach. Do tego ma się wrażenie, że potrafi zawrócić w miejscu. Nisko położony środek ciężkości i - dzięki centralnemu położeniu silnika - idealny rozkład masy zapewniają znakomitą stabilność. W sumie daje to kierowcy absolutne poczucie bezpieczeństwa. Trzeba mieć naprawdę silną wolę, aby nie ulec pokusie i nie dopuścić się do nadmiernych szaleństw na szosie. Zawieszenie jest twarde, ale nieprzesadnie - nawet na nierównych nawierzchniach ulic naszych miast gwarantuje zupełnie akceptowalny komfort podróżowania. Dach można otworzyć i zamknąć również podczas jazdy. W wersji bez góry pomimo podniesionych szyb i obecności specjalnej osłony na wysokości pleców trochę zanadto wieje. Skłonny do przeziębień ponadnormatywnie wysoki kierowca (to samo dotyczy oczywiście pasażera) musi się przygarbić i skulić w fotelu.

Sportowe Porsche są drogie, podobnie jak elementy ich wyposażenia opcjonalnego. 911 Carrera 4 GTS Cabriolet kosztuje w podstawie kosmiczne 722 410 zł. 718 Boxster GTS jest dokładnie o 338 310 zł tańszy. Mimo to jego bazową cenę - 384 100 zł - trudno uznać za przystępną. Ceny niektórych dodatków (w zł): pakiet wnętrza GTS - 15 243, skrzynia PDK - 16 742, tempomat -1 653, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna - 3 917, reflektory LED - 10 161, asystent parkowania - 7 896, Porsche Communication Management (PCM) z modułem nawigacji - 8 142, lakierowany kluczyk - 1 868, automatycznie przyciemniane lusterka z czujnikiem deszczu - 2 510 zł, pałąk ochronny lakierowany na czarno (wysoki połysk) - 2 603, podświetlane osłony progów z włókna węglowego - 4 897. W sumie testowany przez nas samochód wyceniono na 506 602 zł. Pół miliona z haczykiem. Ups...

 718 Boxster GTS. Wygląda jak Porsche, jeździ jak Porsche, kosztuje jak Porsche. A zatem to prawdziwe, sportowe Porsche. Co było do udowodnienia. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy