Rewolucja. Na autostradzie kierowca pójdzie spać!

Na trwających właśnie targach pojazdów użytkowych w Hanowerze Mercedes-Benz zaprezentował swoją wizję ciągnika siodłowego przyszłości.

Co ważne, w tym przypadku nie jest to jedynie wybujała fantazja stylistów, sięgających wyobraźnią daleko wprzód. Auto nosi nazwę Mercedes-Benz Future Truck 2025 i już dziś wiele z wykorzystanych w nim rozwiązań technicznych można wykorzystać w pojazdach produkcyjnych!

W przypadku tego typu aut niezwykle ważna jest aerodynamika. Właśnie z tego względu inżynierowie zrezygnowali m.in. z klasycznych lusterek. Zamiast nich, na niewielkich opływowych pałąkach zamocowano obiektywy kamer. By ułatwić pracę kierowcy, ekrany, na których wyświetlany jest obraz, zamontowano w kabinie na słupkach - dzięki temu korzystanie z tego rodzaju udogodnień jest całkowicie naturalne.

Reklama

W ciągniku nie znajdziemy klasycznego zderzaka, reflektorów czy osłony chłodnicy. Wszystkie te elementy zintegrowane zostały w jeden aerodynamiczny panel. Klasyczny grill zastąpiono  ażurowym tworzywem, które - w zależności od trybu pracy ciężarówki - podświetlane jest na inny kolor za pośrednictwem systemu diod LED.

Najważniejszą z nowości jest bezsprzecznie adaptacyjny tempomat, który swoim działaniem przypomina stosowane w samolotach autopiloty. Dzięki rozbudowanemu systemowi dalmierzy radarowych i kamer auto nie tylko utrzymuje stałą prędkość i odległość od poprzedzających pojazdów, ale też dostosowuje ruchy kierownicą do krzywizny drogi. Układ kamer i czujników monitoruje przestrzeń przed pojazdem, obejmującą 45 stopni w poziomie i 27 stopni w pionie. Dzięki temu system jest w stanie wykryć poruszające się na sąsiednich pasach pojazdy, idących poboczem pieszych czy niskie, zagrażające autu wiadukty.

Konstruktorzy są bardzo pewni sprawności systemu: po włączeniu autopilota, jadąc autostradą, kierowca może obrócić swój fotel o 45 stopni w prawo. Siedząc bokiem do kierunku jazdy ma zdecydowanie więcej miejsca na odpoczynek, może też korzystać z zamontowanego w kabinie tabletu.

Przedstawiciele Mercedesa podkreślają, że Future Truck 2025 nie jest jedynie wizjonerskim projektem. Prototyp pojazdu jest w pełni sprawnym ciągnikiem siodłowym, a system "autopilota" testowany był w realnym ruchu na odcinku autostrady A14 w okolicach Magdeburga.

Inżynierowie podkreślają, że rozwiązanie, które na pewno trafi do nowych generacji ciągników siodłowych Mercedesa, zrewolucjonizuje pracę kierowców. W przeciwieństwie do ludzi, elektronika nie bywa zmęczona, chora czy niewyspana. Nie ma też problemu z długotrwałym działaniem w godzinach, w których organizm ludzki w naturalny sposób domaga się snu...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody autonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy