Pierwsza hybryda z Rosji
Jeśli zastanowić się nad zasadzą działania współczesnych hybryd, dojdziemy do wniosku, że ich najbliższym krewniakiem jest... okręt podwodny o napędzie klasycznym.
W obu przypadkach głównym źródłem napędu są silniki spalinowe, które pełnią też rolę generatorów prądu. W szczególnych przypadkach ich funkcję przejmują motory elektryczne czerpiące energię z baterii akumulatorów.
Biorąc powyższe pod uwagę może nieco dziwić, że w ścisłej czołówce producentów hybryd nie znajdują się jeszcze Rosjanie. Wkrótce ma się to jednak zmienić, bowiem rosyjska firma o nazwie Yarovit Onexim kończy właśnie prace konstrukcyjne nad pierwszą, zaprojektowaną i wykonaną w Rosji hybrydą. Na razie wiadomo jedynie, że Rosjanie równocześnie pracują nad kilkoma modelami, które różnią się nie tylko konstrukcją nadwozia, ale - najprawdopodobniej - powstawać mają w oparciu o tę samą płytę podłogową.
Za główne źródło napędu służyć ma 61-konny silnik benzynowy, który w razie potrzeby wspomagany będzie przez motor elektryczny o mocy 20 KM. Inżynierowie równocześnie opracowują wersję z napędem na przód oraz na wszystkie koła. W tym drugim przypadku za "dopięcie" tylnej osi odpowiadać ma silnik elektryczny.
Rosjanie opublikowali już pierwsze wizualizacje i dane techniczne nowych pojazdów. Prototyp, którego testy rozpoczną się w grudniu, przyspieszać ma do 100 km/h 12,2 sekundy - prędkość maksymalna to 120 km/h. Maksymalny zasięg - oczywiście w trybie kombinowanym - wynosić ma 650 km.
Chociaż osiągi auta - zwłaszcza prędkość maksymalna - pozostawiają wiele do życzenia, konstruktorzy są dobrej myśli. Twierdzą, że auta trafią na rynek w 2012 roku, a fabryka będzie mogła produkować aż 9 tys. pojazdów rocznie. Życzymy równie dużo szczęścia co optymizmu...