O takim aucie marzyli wszyscy pasażerowie. Oto Volvo Concept 26

Szwedzi zaprezentowali w Los Angeles model o nazwie Volvo Concept 26. Jednym z ciekawszych rozwiązań jest - zamontowany bezpośrednio przed pasażerem przedniego fotela - ogromny dotykowy ekran pełniący funkcję telewizora!

Koncepcyjny pojazd to kolejny krok na drodze do upowszechnienia samochodów autonomicznych. Konstruktorzy tym razem skupili się na zapewnieniu rozrywki nabywcom, którzy - w przyszłości - zdecydują się na taki samochód i będą zwolnieni z obowiązków związanych z kierowaniem.

Nazwa modelu - Concept 26 - nie jest przypadkowa. Wg przedstawicieli szwedzkiej marki tyle właśnie minut, średnio, każdego dnia zajmują użytkownikom aut dojazdy do pracy. W przyszłości, gdy kierowcy nie będą już musieli skupiać się na jeździe, owe 26 minut będzie można wykorzystać na relaks.

Reklama

W tym celu - po wybraniu trybu autonomicznej jazdy - fotel kierowcy automatycznie cofa się i ustawia w bardziej komfortowej pozycji. Równocześnie, do tyłu przesuwa się również kierownica, a z oparcia drzwi, wzorem samolotowej klasy biznes, wyłania się składany stoliczek. 

Transformację przechodzi również deska rozdzielcza. Przed pasażerem przedniego fotela zabudowano pokaźnych rozmiarów, chowany, dotykowy ekran. Ten pełnić może zarówno funkcję tabletu, jak i telewizora. Pasażerowie mogą więc nie tylko oglądać filmy zapisane na twardym dysku systemu rozrywki, ale też korzystać z szybkiego łącza internetowego i zasobów takich sieci, jak np. Netflix.

Do sterowania systemami rozrywki służy specjalna, zintegrowana z fotelem kierowcy, konsola z dotykowym ekranem. Pasażerowie, oprócz wysokiej klasy systemu audio, mają też do dyspozycji czterostrefową klimatyzację.

Volvo już w 2013 roku uruchomiło program budowy autonomicznych pojazdów o nazwie Drive Me. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami do 2017 roku na publiczne drogi w okolicach Goeteborga wyjechać ma aż 100 testowych pojazdów szwedzkiej marki zdolnych do samodzielnej jazdy. Ich kierowcy mają jedynie czuwać nad przebiegiem testów i - w razie konieczności - przejąć kontrolę nad autem.

Obecnie technologia Drive Me sprawdzana jest w testowych Volvo XC90 wyposażonych w radary, kamery i laserowe czujniki pozwalające na monitorowanie przestrzeni w promieniu 360 stopni. Skomplikowany, zintegrowany z nawigacją satelitarną, system nie tylko określa położenie pojazdu w przestrzeni, ale też reaguje na zachowanie innych uczestników ruchu, rozpoznaje znaki drogowe i potrafi dostosować się do stanu nawierzchni! Samochody wyposażone są ponadto w 12 ultradźwiękowych czujników mających za zadanie wykrywać pieszych, rowerzystów czy - chociażby - mogące wybiec na drogę zwierzęta.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volvo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy