Mniejsze audi e-tron

Od kilku już salonów Audi konsekwentnie rozwija linię sportowych prototypów o napędzie elektrycznym nazwanych e-tron.

Po raz pierwszy auto takie pojawiło się jesienią we Frankfurcie, nieco zmodyfikowaną wersję przedstawiono w Los Angeles, a teraz nadeszła pora na Detroit.

Pokazany na NAIAS pojazd jest krótszy od poprzedników - ma tylko 3,93 m długości, czyli aż o 33 cm mniej niż auto z Frankfurtu. Rozstaw osi został skrócony o 22 cm i wynosi 2,43 m. W ślad za mniejszymi wymiarami poszła redukcja masy, która spadła z 1600 do 1350 kg. Umożliwiające przejechanie 250 km baterie ważą 400 kg, a rozkład mas całego pojazdu nieco odbiega od ideału w wypadku samochodów sportowych i wynosi 40:60 z przewagą tyłu.

Reklama

E-tron jest napędzany dwoma elektrycznymi silnikami o mocy 204 KM, a więc znów - o 109 KM mniej niż wynosiła moc auta pokazanego we Frankfurcie. Mimo tego auto ma przyspieszać do 100 km/h w 5,9 s, a prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 200 km/h.

O ile ostatnie doniesienia mówią, że e-tron z Frankfurtu trafi do bardzo limitowanej produkcji, to na razie nic nie wiadomo o przyszłości samochodu z Detroit.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: auto | Audi | Tron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy