Renault Kaptur oficjalnie

R enault zaprezentowało nowy, stworzony z myślą o rosyjskich nabywcach, model o nazwie Kaptur. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, samochód w znacznym stopniu bazuje na znanym europejskim klientom modelu Captur.

Nie sprawdziły się pogłoski o tym, że auto spod znaku Renault będzie przestylizowaną wariacją na temat Dacii Duster. Karoseria Kaptura jest w zasadzie identyczna z Capturem. Na pierwszy rzut oka zauważyć można jedynie przemodelowany pas przedni z większym niż w Capturze logiem producenta. Inne są też m.in. ledowe światła do jazdy dziennej w kształcie litery C i nowe tylne lampy.

Wnętrze pozostało w zasadzie bez zmian. Od europejskich odmian różni je, co najwyżej mniejszy, zabudowany w konsoli środkowej, wyświetlacz systemu info-rozrywki. Na liście wyposażenia standardowego są elektrycznie sterowane szyby i system dostępu bezkluczykowego. Wśród opcji znalazły się m.in. podgrzewane siedzenia przednie, podgrzewana przednia szyba i system zdalnego uruchamiania pozwalający odpalić silnik i nagrzać wnętrze pojazdu przed rozpoczęciem jazdy.

Największe zmiany dotyczą konstrukcji podwozia. Samochód może się pochwalić wzmocnionym zawieszeniem z zauważalnie większym prześwitem. Kaptur oferowany też będzie w wersji z napędem na obie osie. Przedstawiciele Renault podkreślają, że pojazd ma być "prawdziwym autem terenowym". Dzięki modyfikacjom zawieszenia kąt natarcia wynosi teraz 20 stopni, zejścia 31 stopni.

Reklama

Dane techniczne dotyczące jednostek napędowych nie zostały opublikowane. Można się jednak spodziewać, że będą one identyczne, jak w przypadku Captura. Wiadomo, że na liście opcji znajdzie się automatyczna skrzynia biegów.

Budową Renault Kaptur zajmie się rosyjska fabryka Renault w Moskwie. Auto trafi do lokalnych salonów latem. Nie wiadomo, czy Renault zamierza eksportować Kaptura na inne rynki Europy Wschodniej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy