Lifting Audi A1. Co się zmieniło w niemieckim maluchu?
Po odświeżonych A3 i A6 styliści Audi wzięli na cel model A1. Co zmieniło się w najmniejszym aucie z Ingolstadt?
Zgodnie z zasadami sztuki, zmianom poddano głównie pas przedni. Inne są teraz zintegrowana ze zderzakiem osłona chłodnicy i reflektory. W palecie lakierów pojawiły się nowe barwy, we wnętrzu znajdziemy teraz najnowszy system multimedialny MMI z funkcją hotspot Wi-Fi.
Przy okazji liftingu do pracy zaprzęgnięto również inżynierów. Nowością jest m.in. wysokoprężny, trzycylindrowy silnik o pojemności 1,4 l. Jednostka wyposażona w układ wtryskowy typu Common Rail rozwija moc 90 KM i - przynajmniej zdaniem producenta - zużywać ma średnio zaledwie 3,4 l/100 km. Topowa odmiana wysokoprężna ma pojemność 1,6 l i moc 115 KM
Podstawowe wersje oferowane będą z trzycylindrowym, benzynowym silnikiem o pojemności 1,0 l rozwijającym moc 95 KM. Klienci będą się też mogli zdecydować na benzynowe 1,4 l TFSI dostępne w dwóch wariantach mocy: 125 KM lub 150 KM. Mocniejsza odmiana wyposażona została w system dezaktywacji cylindrów. Na liście znalazł się jeszcze benzynowy 1,8 l rozwijający 190 KM.
Topowe odmiany - S1 i S1 Sportback - napędzane są silnikiem 2,0 l TFSI rozwijającym moc 231 KM. To wystarcza, by samochody przyspieszały do 100 km/h odpowiednio w 5,8 i 5,9 s. W ich przypadku na liście opcji pojawiło się nowe, adaptacyjne zawieszenie. Kierowca ma również możliwość zmiany trybu pracy takich podzespołów, jak skrzynia biegów, przepustnica czy przekładnia kierownicza.
Sprzedaż odświeżonych modeli rozpocznie się z początkiem stycznia.