Toyota Mirai już niedługo pojawi się w salonach

Pierwszy na świecie seryjny samochód osobowy z napędem wodorowym trafi do dilerów w październiku.

Toyota Mirai to niezwykły pojazd, którym japoński producent ma zamiar zmienić nasze podejście do motoryzacji. Auto to pokazuje bowiem, że nie musimy stawać przed wyborem kupna emitującego szkodliwe spaliny, ale wygodnego w eksploatacji pojazdu, albo zeroemisyjnego lecz nadającego się tylko na krótkie dystanse "elektryka".

Mirai korzysta z ogniw paliwowych co w dużym uproszczeniu oznacza, że jest to samochód elektryczny, posiadający na pokładzie własną "elektrownię". Wykorzystuje ona wodór (można go zatankować na wybranych stacjach), który w wyniku procesów chemicznych zachodzących w ogniwach, wykorzystywany jest do produkcji elektryczności.

Reklama

Samochód ten napędzany jest 152-konnym silnikiem, a jego zasięg wynosi 480 km, a więc jest podobny do tego znanego z aut mających konwencjonalny napęd. Również tankowanie przypomina to z samochodów już jeżdżących po naszych drogach i trwa niespełna pięć minut.

Cena Toyoty Mirai to około 62 tysiące dolarów i już latem będzie można składać na nią zamówienia. Niestety, póki co dotyczy to jedynie Stanów Zjednoczonych. W październiku natomiast auto trafi do wybranych dilerów w USA.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toyota Mirai
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama