Polska potęgą w LPG
Już co 7. samochód osobowy w Polsce jest zasilany LPG. Więcej aut na to paliwo eksploatowanych jest tylko w Turcji.
Chociaż polski rynek motoryzacyjny pod wieloma względami, np. sprzedaży nowych aut, znajduje się w słabszej kondycji niż większość krajów Europy Zachodniej, to pod jednym względem jesteśmy w absolutnej światowej czołówce. Chodzi o liczbę samochodów z instalacją LPG.
Według najnowszych danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP), na koniec 2011 r. w Polsce zarejestrowanych było ponad 2,6 mln tego typu pojazdów, co stanowi aż 14,6% wszystkich samochodów osobowych w kraju. Z ostatnich dostępnych globalnych danych wynika, że Polska zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem liczby samochodów na LPG. Na koniec 2010 r. blisko 2,4 mln (tylko o ok. 68 tys. więcej niż wtedy w Polsce) miała ich Turcja.
Na kolejnych miejscach plasują się: Korea Płd. (2,3 mln), Włochy (1,7 mln), Indie (1,32 mln) oraz Rosja (1,28 mln).
W Polsce popularność LPG trwa nieprzerwanie od lat 90., kiedy to jak grzyby po deszczu powstawały niezależne stacje tankowania autogazu. Kolejna fala wzrostu popularności tego paliwa rozpoczęła się od wejścia Polski do Unii Europejskiej w 2004 r., wraz z masowym importem aut używanych. Wtedy zmieniła się też infrastruktura i lokalizacja dystrybutorów autogazu. Dzisiaj coraz większy udział w sprzedaży LPG zdobywają punkty przy stacjach paliw należących do koncernów paliwowych.
Jak na ironię losu, w przyszłości to właśnie UE może położyć kres rozwoju rynku autogazu w Polsce. Według unijnych planów, od 2018 r. akcyza na LPG ma wzrosnąć aż o 300%, co niemal zniweluje różnicę w cenie między tym paliwem a benzyną.
Tomasz Dominiak