Bez większych zmian na stacjach paliw

W przyszłym tygodniu na stacjach benzynowych może dojść do niewielkich wahań cen; jeżeli będą podwyżki, to ograniczone - oceniają analitycy. Jak wskazują, uspokoiły się nastroje na rynkach po atakach w Arabii Saudyjskiej.

Jak wskazuje Biuro Maklerskie Reflex, wzrosty cen w hurcie po atakach na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej zostały w tym tygodniu częściowo zniwelowane - m.in. dlatego, że ropa potaniała, ale także dlatego, że krajowe rafinerie zmieniły swoją politykę cenową - ocenia Reflex.

Według Biura małe wahania cen paliw na stacjach z ostatnich tygodni będą prawdopodobnie kontynuowane także w pierwszej połowie października. W następnych dniach ceny detaliczne będą się dalej utrzymywały na zbliżonych do obecnych poziomach; nieznacznych wahań możemy się spodziewać jedynie na stacjach, gdzie dzisiaj ceny znacząco odbiegają od cen lokalnej konkurencji - ocenia Reflex.

Reklama

Również portal e-petrol.pl ocenia, że ceny na polskim rynku detalicznym nie zmieniają się tak dynamicznie, jak można byłoby oczekiwać po ruchach na rynku hurtowym. Według portalu zapewne najbliższe dni będą mogły przynieść ruch zwyżkowy dla wszystkich typów paliw - jednak uspokojenie nastrojów związane z poprawą produkcji w Arabii Saudyjskiej powoduje, że zmiana ta nie będzie w Polsce zbyt żywiołowa.

Jak szacuje e-petrol.pl, w kolejnym tygodniu średnia cena benzyny 95 będzie w przedziale 4,94-5,05 zł za litr, olej napędowy powinien kosztować między 4,99 a 5,10 zł za litr, a autogaz w przedziale 1,96-2,02 zł za litr.

Na światowym rynku - jak wskazuje Reflex - odpływa premia za ryzyko podażowe, a zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Arabii Saudyjskiej, produkcja ropy została już przywrócona w 74 proc. i do końca listopada ponownie uda się osiągnąć pełne moce produkcyjne.

Z kolei e-petrol.pl przypomina, że w mijającym tygodniu na rynku naftowym dominowały spadki i cena surowca jest coraz bliżej poziomów sprzed ataku na saudyjskie instalacje. Głównym motorem napędowym przeceny były informacje o szybszym niż oczekiwano przywróceniu saudyjskiego wydobycia. Jednym z niewielu czynników, który hamuje dalszą przecenę, jest napięta sytuacja polityczna na Bliskim Wschodzie - ocenia portal.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy