Kradzieże

Ukradli auta o wartości miliona złotych

Policja rozbiła gang zajmujący się kradzieżą aut dostawczych wykorzystywanych na budowach. Samochody rozbierano na części. Straty, jakie spowodowała działalność gangsterów, wyceniono na milion złotych.

Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie Tomasz Markowski poinformował, że grupa, którą rozbito, ukradła co najmniej 21 samochodów dostawczych wykorzystywanych w transporcie na budowach. "Samochody były kradzione czasem razem z załadunkiem np. sprzętem budowlanym, czy sprzętem do fotowoltaiki" - powiedział Markowski i dodał, że ukradzionych aut nie sprzedawano na wtórnym rynku, tylko rozbierano na części i nimi handlowano.

Rzecznik komendy wojewódzkiej w Olsztynie poinformował, że na trop szajki policjanci wpadli na początku 2021 roku. "Policjanci z komendy w Kętrzynie wspólnie z kryminalnymi z komendy wojewódzkiej w Olsztynie analizowali przypadki kradzieży aut, do jakich doszło wówczas w regionie. W wyniku pracy operacyjnej natrafili na ślady wskazujące na to, że za kradzieżami konkretnych modeli aut, do jakich dochodziło na obszarze województw warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego i mazowieckiego, mogła stać ta sama grupa przestępców. W zainteresowaniu złodziei znajdowały się przede wszystkim samochody dostawcze, wykorzystywane m.in. przez firmy budowlane" - poinformował Markowski.

Reklama

Policjanci z okolic Płocka w maju 2021 zatrzymali skradziony kilka dni wcześniej samochód, do którego zapakowane były elektronarzędzia i elementy instalacji fotowoltaicznej. Wówczas zatrzymali kierującego nim 40-letniego mieszkańca Kętrzyna oraz współdziałającego z nim 34-letniego mieszkańca pow. mławskiego. Wkrótce w Ciechanowie odnaleziono kolejne auto.

Dwóm zatrzymanym w maju mężczyznom przedstawiono zarzuty dziewiętnastu kradzieży z włamaniem do aut oraz usiłowania kradzieży innych pojazdów. Ustalono, że kradzieże miały miejsce w woj. warmińsko-mazurskim, pomorskim i kujawsko-pomorskim, pierwsze samochody ukradziono w styczniu 2021.

"Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Nidzicy wobec podejrzanych Sąd Rejonowy w Nidzicy zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności" - podał Markowski.

Dalsza praca nad sprawą kradzieży aut doprowadziła do zatrzymania dwóch kolejnych osób. "Tym razem byli to paserzy" - poinformował Markowski. Zatrzymano ich na terenie województwa łódzkiego. Oni również zostali tymczasowo aresztowani.

"W trakcie podejmowanych czynności policjanci sprawdzili różne lokalizacje, na których zabezpieczyli liczne części samochodowe oraz narzędzia i elementy instalacji budowlanych pochodzące z kradzieży, których wartość wyniosła około 200 tys. zł. Wartość wszystkich skradzionych przez grupę samochodów szacowana jest na ponad 1 mln zł. Ponadto na jednej ze sprawdzanych posesji ujawniona została nielegalna plantacja konopi indyjskich" - podał rzecznik policji i podkreślił, że nie są wykluczone kolejne zatrzymania w tej sprawie. 

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kradzieże samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama