Polskie drogi

Od 20 maja ostrzejsze kary dla piratów drogowych

Zaostrzenie kar za przestępstwa w ruchu drogowym, m.in. podniesienie do 2 lat dolnej granicy więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości - przewiduje nowelizacja Kodeksu karnego, którą podpisał prezydent Andrzej Duda.

"Uchwalona 23 marca ustawa ma na celu wprowadzenie nowych unormowań, które mają doprowadzić do surowszego i przede wszystkim bardziej skutecznego ścigania i karania kierowców łamiących uporczywie przepisy ruchu drogowego" - zaznaczono w poniedziałkowym komunikacie Kancelarii Prezydenta informującym o podpisaniu ustawy.

Według nowelizacji, kierowca, który w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszkodzeniem ciała, trafiałby do więzienia minimum na 2 lata (obecnie jest to co najmniej 9 miesięcy). Kara nie będzie mogła być zawieszana. Jak informowało Ministerstwo Sprawiedliwości, w 2015 r. na 112 wyroków skazujących 26 sprawcom wymierzono kary w zawieszeniu, w 2014 r. było 38 zawieszeń na 151 wyroków, a w 2013 r. - 93 na 252 wyroki.

Reklama

Świadoma ucieczka przed pościgiem policji będzie przestępstwem zagrożonym karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności (obecnie jest wykroczeniem, za które grozi grzywna i kara do 30 dni aresztu). Skazując za to kierowcę, sąd będzie orzekał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W 2015 r. ucieczek przed policją było ponad 2,6 tys.

Kierowca, który prowadziłby pojazd mimo orzeczonego przez sąd zakazu, trafi do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Obecnie grozi za to kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Kierowca, który prowadziłby pojazd mimo wydania decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, otrzyma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Obecnie taki zakaz jest stosowany - według MS - bardzo rzadko. Resort zaznaczał, że w 2015 r. spośród prawie 1,4 tys. osób skazanych za jazdę bez uprawnień odebranych administracyjnie, zaledwie wobec czterech orzeczono sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Wykroczenia w komunikacji mają się przedawniać po trzech latach od chwili popełnienia czynu, a nie - jak obecnie - po dwóch. Zmianę uzasadniono zbyt wieloma sprawami, które dziś się przedawniają. W 2015 r. przedawniło się ponad 1 tys. wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji.

Inny z przepisów nowelizacji zakłada, że sądy, wydając wyroki w sprawach o przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym, będą musiały zostać poinformowane o wszystkich przestępstwach i wykroczeniach kierowców znajdujących się w centralnej ewidencji kierowców oraz w ewidencji kierowców naruszających przepisy drogowe, prowadzonej przez policję. Obecnie sądy, orzekając w sprawie przestępstw drogowych, nie wiedzą, czy podsądny popełniał wcześniej wykroczenia drogowe.

Ponadto zostały zharmonizowane przepisy o poddawaniu kierujących badaniom na zawartość w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, a także uporządkowane kwestie związane z dystrybucją bloczków mandatowych.

Prezydent podpisał ustawę w sobotę. Większość nowelizacji wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy