O włos od tragedii na przejściu. Uratowała się cudem!
Nawet 5000 zł grzywny i zakaz kierowania samochodem grozi 29-letniemu mieszkańcowi woj. śląskiego, który kierując ciężarową scanią z przyczepą o mało nie potrącił młodej dziewczyny na przejściu dla pieszych.
Do policjantów zgłosił się kierowca autobusu, który 6 maja przejeżdżał przez Nysę. Tuż przed siódmą rano, jadąc ul. Bema, zatrzymał się przed przejściem w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszej.
Gdy młoda dziewczyna była już w połowie przejścia, omijający w tym czasie autobus samochód ciężarowy z przyczepą o mało jej nie potrącił. Piesza musiała się gwałtownie cofnąć, w przeciwnym razie doszłoby do tragedii. Zdarzenie zarejestrowała kamera zamontowana w autobusie.
Policjanci z nyskiej drogówki ustalili już dane kierującego ciężarówką - 29-letniego mieszkańca Wisły. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz grozi mu nawet 5000 zł grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Prawo o Ruchu Drogowym jasno precyzuje przepisy dotyczące zachowania się w rejonie przejść dla pieszych. Musimy pamiętać, że wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem czy też omijanie pojazdu, który zatrzymał się przed przejściem w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, jest zabronione i zagrożone wysoką grzywną. Pieszy w starciu z samochodem ma znikome szanse, a wszelkie systemy bezpieczeństwa nie zastąpią nam wyobraźni i zdrowego rozsądku.
Warto również zdawać sobie sprawę z tego, że z omijaniem mamy do czynienia również wtedy, gdy jedziemy jednym pasem, a na pasie sąsiednim zatrzymuje się samochód!
Wczoraj pisaliśmy o identycznej sytuacji, która nie zakończyła się niestety tak szczęśliwie, jak ta opisana powyżej. Tam kierowca audi potrącił 12-letniego chłopca, który został ranny i trafił do szpitala.
Pieszy na przejściu ma być nietykalny, ale warto zaapelować od nieochronionych uczestników ruchu, by dla własnego bezpieczeństwa kontrolowali, czy wszystkie samochody się zatrzymały i ustąpiły pierwszeństwa.
Na filmie widać, że piesza wpatrzona jest w telefon, a uratowała się zapewne dlatego, że usłyszała nadjeżdżającą ciężarówkę...