Czy ulica zakorkowana jest przyjazna mieszkańcom?

Władze stolicy zdecydowały o zwężeniu ul. Górczewskiej w związku z budowaną tam drugą linią metra. Twierdzą, że metro przejmie większość ruchu, a zwężenia ulicy chcieli sami mieszkańcy. Wolscy aktywiści domagają się unieważnienia decyzji ratusza.

Władze miasta chcą zlikwidować jeden pas ruchu, mieszkańcy są przeciwko
Władze miasta chcą zlikwidować jeden pas ruchu, mieszkańcy są przeciwkoAdam BurakowskiReporter

O zwężeniu ul. Górczewskiej do dwóch zamiast trzech pasów ruchu władze stolicy poinformowały we wtorek, powołując się na wynik konsultacji społecznych, analiz drogowych i efekt budowanej tam drugiej linii metra, która ma przejąć znaczną część ruchu. Zdaniem wiceprezydent Warszawy Renaty Kaznowskiej, dzięki zwężeniu ul. Górczewskiej ruch zostanie tam "uspokojony, a ulica stanie się bardziej przyjazna warszawiakom".

Jacek W. Bartyzel z organizacji Stop Dyskryminacji Kierowców uważa jednak, że ul. Górczewska jest "kluczową arterią komunikacyjną", a decyzja o jej zwężeniu spowoduje gigantyczne korki w tej części miasta. Organizacja przygotowała petycję "Ręce precz od Górczewskiej", w której domaga się unieważnienia decyzji, a także przeprowadzenia ponownych, rzetelnych konsultacji społecznych i przedstawienia przez ratusz rozwiązań, które poprawią przejezdność ulic.

Jak czytamy w petycji, "groteską jest powoływanie się przez władze Warszawy na wyniki tzw. konsultacji społecznych, skoro obydwa warianty poddawane konsultacjom zakładały degradację ulicy Górczewskiej". Zdaniem autorów pisma, z konsultacji wyłączona została "przytłaczająca większość zmotoryzowanych mieszkańców Warszawy, którzy sprzeciwiają się prowadzonej wojnie przeciwko kierowcom".

Rzeczniczka stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb stwierdziła w rozmowie z PAP, że konsultacje społeczne były otwarte - każdy mógł wziąć w nich udział i - jej zdaniem - zdecydowana większość uczestników opowiedziała się za tym, by zwęzić ulicę.

Przypomniała, że w okolicy budowane jest metro, które - według prognoz ratusza - przejmie znaczną część ruchu samochodowego. Zapewniła, że zwężenie ul. Górczewskiej poprawi estetykę otoczenia oraz komfort pieszych i rowerzystów, których oddzieli od ulicy pas zieleni. Ponadto w związku z przewidywanym wzmożeniem ruchu cyklistów po obu stronach ulicy mają powstać dwukierunkowe ścieżki rowerowe.

Zdaniem Jacka W. Bartyzela działania miasta "wpisują się w obraz ideologicznej wojny przeciwko zmotoryzowanym mieszkańcom" i "zmuszają do wybrania innych środków transportu". "Tylko w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z wieloma takimi działaniami, m.in. gdy zrezygnowano z kluczowego dla Targówka i Pragi mostu Krasińskiego" - powiedział PAP.

Zapowiedział współpracę "z każdym środowiskiem, które będzie działało w tej sprawie", m.in. z ruchem Kukiz'15 oraz radnymi i aktywistami z Bemowa. Petycja ma być złożona w ciągu miesiąca do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, Zarządu Dróg Miejskich oraz - z racji funkcji nadzorczej nad działaniami samorządu - do wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery.(

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas