Toczy się walka o bezpłatne autostrady. Rząd przeciwny
Wspólne stanowisko władz samorządowych i administracyjnych woj. śląskiego w sprawie nieodpłatnego korzystania z odcinków autostrad w woj. śląskim przekaże w poniedziałek ministrowi infrastruktury przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego (GZM).
Aby przedstawić szefowi tego resortu Cezaremu Grabarczykowi argumenty ws. prawdopodobnego bilansu wprowadzenia opłat za przejazdy autostradami w aglomeracji katowickiej, w połowie kwietnia GZM (posługujący się nazwą Metropolia Silesia) zorganizował w Katowicach przy pomocy samorządu woj. śląskiego specjalną konferencję.
Mimo zaproszenia, na konferencję nie dotarł nikt z resortu, dlatego przewodniczący GZM prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski (PO) w poniedziałek o godz. 9. przedłoży w Warszawie ministrowi wspólne stanowisko w tej kwestii podpisane przez przedstawicieli władz regionu, mediów i organizacji pozarządowych.
Jak poinformował PAP rzecznik prezydenta Świętochłowic Krzysztof Maciejczyk, Kostempski w poniedziałek wręczy też Grabarczykowi "listy z ok. 50 tysiącami podpisów mieszkańców woj. śląskiego w sprawie nieodpłatnego korzystania z autostrad A1 i A4 w regionie".
Chodzi o podpisy pod apelem w sprawie darmowego przejazdu autostradą A1 między aglomeracjami katowicką a rybnicką zebrane od lutego w ramach kampanii redakcji "Dziennika Zachodniego". 12 maja gazeta poinformowała na swych łamach, że od tego czasu zebrała podpisy ok. 43 tys. mieszkańców. Jej przedstawiciel z podpisami ma towarzyszyć Kostempskiemu podczas poniedziałkowej wizyty w ministerstwie.
Minister infrastruktury na początku stycznia zaproponował zwolnienie z opłat dwóch odcinków autostrad w woj. śląskim: ok. 45 km A4 między węzłami Kleszczów a Murckowska oraz ok. 24 km A1 między węzłami Gliwice Sośnica - Bytom. Takie propozycje znalazły się w konsultowanym projekcie nowelizacji rozporządzenia w sprawie autostrad płatnych.
W regionie projekt spotkał się ze sprzeciwem. Środowiska polityczne, społeczne i medialne podjęły kilka akcji za utrzymaniem bezpłatnych przejazdów autostradami w obrębie aglomeracji katowickiej i rybnickiej. W ostatnich dniach pojawiły się też głosy, że płatne odcinki w obrębie aglomeracji poskutkują podobnymi wielokilometrowymi korkami, jakie wokół Katowic spowodowało w ostatnią środę przewrócenie się ciężarówki na węźle Murckowska między A4 i DK-86.
Apele z regionu dotyczące A4 obejmują odcinek od gliwickiego węzła Kleszczów do węzła Brzęczkowice w Mysłowicach. Różne okazały się postulowane bezpłatne odcinki na A1. Od strony północnej powtarza się węzeł Pyrzowice przy Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice. Od strony południowej bezpłatna trasa miałaby sięgać Sośnicy (jak chciał GZM), węzła Rowień między Żorami, a Rybnikiem (akcja Dziennika Zachodniego), lub nawet węzła Gorzyczki przy czeskiej granicy (marszałek, wojewoda i samorządowcy).
W poniedziałek na biurko Grabarczyka trafić ma ostatecznie wspólne stanowisko w sprawie nieodpłatnego korzystania z autostrad A1 i A4 na terenie woj. śląskiego. Podpisali je - prócz Kostempskiego - wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz (obaj PO), a także prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk (SLD), szef stowarzyszenia Częstochowa 2000 oraz redaktorzy naczelni Dziennika Zachodniego, regionalnego dodatku do Gazety Wyborczej, Radia Katowice i katowickiego ośrodka TVP.
W stanowisku zawarto argumenty wskazujące m.in. na lokalny charakter przejazdów A1 i A4 w obrębie aglomeracji katowickiej, rybnickiej i częstochowskiej oraz między ośrodkami katowickim i rybnickim, a także na potrzebę zachowania bezpłatnego połączenia obu tych aglomeracji z lotniskiem w Pyrzowicach. Postulowane w stanowisku bezpłatne odcinki to: dla A4 Kleszczów-Brzęczkowice, a dla A1 Gorzyczki-Pyrzowice.