Przygoński i Sonik na podium PŚ rajdów terenowych
Jakub Przygoński zajął czwarte miejsce w 10. Rajdzie Maroka. Kierowca Mini zapewnił sobie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata FIM. Natomiast quadowiec Rafał Sonik był trzeci i uplasował się także na drugiej pozycji w końcowej rywalizacji.
W Maroku w rywalizacji kierowców samochodów po raz trzeci z rzędu triumfował Katarczyk Nasser al-Attiyah (Toyota Hilux), drugie miejsce ze stratą 7.55 zajął dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata Francuz Sebastien Loeb (Peugeot 3008 DKR).
Czwarty Przygoński stracił do zwycięzcy 29.38. Polak był szybszy m.in. od Fina Mikko Hirvonena (Mini) - strata 1:06.13 czy Hiszpana Carlosa Sainza (Peugeot 3008) - strata 1:28.2.
W klasyfikacji pucharowej wygrał al-Attiyah, drugi był Przygoński. W kończącym sezon Baja Portalegre 500 można zdobyć co najwyżej 30 pkt, dlatego dwie czołowe lokaty w PŚ są już pewne. Aktualnie na trzeciej pozycji jest Aron Domżała (Toyota Hilux).
Wśród quadowców najszybszy był Holender Kees Koolen, Rafał Sonik zajął trzecie miejsce. Polak w klasyfikacji końcowej sezonu Pucharu Świata, po czterech triumfach z rzędu, w tym roku w uplasował się na drugiej pozycji.
Zwyciężył Koolen, 52-letni Holender z Bergeijk w Brabancji Północnej, który jako jedyny zaliczył Rajd Dakar w każdej kategorii - motocyklem, trzy razy samochodem, cztery quadem i jeden raz ciężarówką.