John Surtees nie żyje

Świat motoryzacji utracił właśnie prawdziwą ikonę. 10 marca, w Londynie, zmarł John Surtees. To jedyny kierowca w historii sportów motorowych, który zdobył tytuły Mistrza Świata zarówno na dwóch, jak i na czterech kołach.

Urodzony w 1934 roku w Tatsfield Surtees od dziecka chciał pójść w ślady ojca, który sam ścigał się na motocyklach. Młody Brytyjczyk rozpoczął swoją torową karierę w wieku zaledwie 15 lat. W roku 1954 - dosiadając NSU o pojemności 250 cm3 - odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach z serii World Championship.

Wkrótce potem Surtees przesiadł się na mocniejsze maszyny o pojemności 500 ccm. Swoją karierę związał wówczas m.in. z markami MV Agusta i Norton. W sumie w Motocyklowych Mistrzostwach Świata wywalczył aż siedem tytułów mistrzowskich (m.in. trzykrotnie z rzędu w sezonach 1958-1960).

Reklama

1960 był ostatnim rokiem startów Johna Surteesa na dwóch kółkach. Brytyjczyk pożegnał się wówczas z motocyklami i przeniósł do... Formuły 1. Początkowo startował za kierownicą Lotusa. W 1963 roku podpisał kontrakt Ferrari.

Zaledwie rok później Surtees świętował zdobycie tytułu Mistrza Świata Formuły 1. Niedługo później związał się z Hondą, by ostatecznie - w 1970 roku - założyć własny zespół.

W sumie, na 112 startów w wyścigach Grand Prix, w Formule 1 odniósł 6 zwycięstw i 8-krotnie wyruszało wyścigów z pole position.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy