Wrocław. Jechał 100 km/h przez miasto autobusem pełnym ludzi!

Kierowca autobusu tak bardzo się spieszył, że zupełnie nie przejmował się bezpieczeństwem swoim oraz innych.

Policjanci z wrocławskiej drogówki kontrolowali prędkość na terenie Psiego Pola. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił autobus, jadący zdecydowanie zbyt szybko. Ruszyli za nim, a pomiar prędkości (radiowozu) dał wynik 99,8 km/h!

Po zatrzymaniu kierowca, że jego pośpiech spowodowany jest koniecznością zrealizowania rozkładu jazdy. Najwyraźniej to było ważniejsze od życia i zdrowia pasażerów oraz innych uczestników ruchu.

53-latek otrzymał mandat karny w wysokości 400 złotych, czyli najwyższy za tego typu wykroczenie, a do jego konta zostało dopisanych 8 punktów karnych. Miał spore szczęście - gdyby wideorejestrator pokazał średnią prędkość radiowozu (na odcinku 100 m) wyższą o zaledwie 0,3 km/h (co było czystą loterią, biorąc pod uwagę, że tego typu pomiary są dokonywane na oko), poza wyższym mandatem i dwoma dodatkowymi punktami karnymi, ukarano by go także odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące.

Reklama
INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy