Ty też możesz łatwo sprawdzić, czy auto nie jest kradzione

Policjanci z woj. zachodniopomorskiego po pościgach odzyskali dwa skradzione w Niemczech samochody.

Policjanci z Wałcza w samym centrum miasta chcieli zatrzymać do kontroli drogowej samochód osobowy marki Jaguar.  Kierowca nie zatrzymał się jednak  i zaczął uciekać przed mundurowymi.

Mężczyzna uciekając, jechał chodnikami to znów ulicą i w pewnym momencie  uderzył kołem o krawężnik, co zmusiło go do zatrzymania.

Następnie kierowca wyskoczył z auta i zaczął uciekać ale już pieszo. Policjanci po krótkiej chwili zatrzymali  mężczyznę.  Po sprawdzeniu danych okazało się, że jest nim 28- letni mieszkaniec Gdyni, a auto, którym jechał zostało skradzione z Niemiec. Był to wyprodukowany w 2014 roku Jaguar XF. Mężczyzna został zatrzymany.

Reklama

Istotną rzeczą jest też fakt, że o podejrzanie poruszającym się Jaguarze policjanci zostali poinformowani przez innego kierowcę. Mężczyzna zauważył, że biały Jaguar porusza się w asyście innego pojazdu, który sprawiał wrażenie "eskorty" dla luksusowego pojazdu.

Wówczas kierowca poprzez specjalną aplikację w smartfonie sprawdził tablice rejestracyjne (taką możliwość posiada np. aplikacja "Na wypadek" wyprodukowana przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny). Kiedy okazało się, że tablice, które posiadał Jaguar przypisane są innemu autu tj. Fordowi Fokusowi, mężczyzna powiadomił policję.

Kierujący Jaguarem usłyszał już zarzut paserstwa umyślnego, a  prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, poręczenie majątkowe wysokości 10 tysięcy złotych oraz zakaz opuszczania kraju.  Za popełniony czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Mężczyzna był już wcześniej karany.

Sukces odnieśli również łobescy policjanci. Funkcjonariusze ruchu drogowego, wykonując swoje czynności na terenie gminy Radowo Małe, podjęli pościg za kierującym samochodem marki Nissan, który pomimo dawanych mu przez policjantów sygnałów do zatrzymania, nie poddał się kontroli drogowej.

Kierujący wjechał w pole rzepaku, po czym zatrzymał pojazd, wysiadł i zaczął uciekać. Policjanci w pościgu zatrzymali 27-letniego mężczyznę. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że samochód, którym poruszał się mężczyzna został skradziony na terenie Niemiec.

Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał on już zarzut kradzieży samochodu do którego to zarzutu przyznał się i złożył wyjaśnienia. Dodatkowo 27-latek wczoraj odpowiadał także przed sądem w trybie przyspieszonym za wykroczenia jakich dopuścił się w trakcie ucieczki przed policjantami tj. nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, brak uprawnień do kierowania oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.

Sąd skazał go na karę 30 dni aresztu z zawieszeniem na okres próby 10 miesięcy, a także orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 3 lat. Teraz 27- latka czeka jeszcze kara za przestępstwo jakie dopuścił się dokonując kradzieży pojazdu.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: złodzieje samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy