Stracił dowód rejestracyjny i nadal woził ludzi!

Wyjątkową nieodpowiedzialnością i lekceważącym podejściem do polecenia wydanego przez małopolskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego wykazał się kierowca autobusu podmiejskiego, który pomimo zatrzymania dowodu rejestracyjnego i zakazu przewożenia pasażerów, już następnego dnia wyjechał na trasę. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że znów spotka na drodze patrol ITD.

We wtorek inspektorzy z WITD w Krakowie na terenie tego miasta zatrzymali do kontroli drogowej autobus realizujący przewozy na linii regularnej. Podczas sprawdzania stanu technicznego stwierdzili liczne usterki, m.in. uszkodzony stopień wejściowy do autobusu (stwarzający zagrożenie dla pasażerów podczas wsiadania i wysiadania), wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawny hamulec awaryjny, brak świateł obrysowych przednich oraz uszkodzone lusterko.

Z powodu stwierdzonych nieprawidłowości inspektorzy ITD nałożyli mandat karny na kierującego, zatrzymali dowód rejestracyjny autobusu i wydali zakaz przewożenia pasażerów do czasu usunięcia usterek.

Reklama

Następnego dnia, w środę, małopolscy inspektorzy ITD prowadzili kolejne kontrole autobusów podmiejskich. W czasie tych działań zwrócili uwagę na autobus, który kontrolowali dzień wcześniej, zakazując jego kierowcy przewożenia osób. Pomimo wydanego zakazu kierowca nadal woził pasażerów niesprawnym "busem" i tym samym narażał ich na niebezpieczeństwo.

Autobus został zatrzymany do kontroli drogowej i usunięty na parking za pomocą lawety. Tym razem inspektorzy ukarali kierowcę mandatem w wysokości 500 zł za niestosowanie się do polecenia wydanego w dniu poprzednim.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy