Rolls-Royce z Dubaju uciekał podlaskiej policji

1 listopada był dla policji głównie dniem patrolowania okolic cmentarzy. Ale zdarzyły się wyjątki z czego jeden szczególnie nietypowy.

Około południa, policjanci z Grajewa chcieli zatrzymać do kontroli, zarejestrowanego w Dubaju, Rolls-Royce'a Ghosta, ale jego kierowca zignorował polecenia wydawane przez funkcjonariuszy. Rozpoczął się pościg.

Do akcji włączyli się również policjanci z komendy w Kolnie oraz z Łomży. Kierowcę Rolls-Royce'a udało się jednak zatrzymać dopiero w Piątnicy - pościg przejechał więc przez trzy powiaty.

Okazało się, że samochodem podróżuje dwóch mężczyzn oraz młoda kobieta. Zostali oni dokładnie skontrolowani, a następnie policjanci wypisali kierującemu mandat w wysokości 1000 zł, za niezatrzymanie się do kontroli.

Przedstawiciele policji, przy okazji informowania o całym zajściu, nie wspomnieli co było powodem kontroli Rolls-Royce'a, do której nie zatrzymał się jego kierowca. Z informacji, że ukarano go jedynie za niezatrzymanie się do kontroli wynikać może, że, kiedy już kierowcę zatrzymano, nie potwierdzono domniemanego wykroczenia.

Reklama

Nie wiemy także w jakich okolicznościach doszło do (skutecznego) zatrzymania - czy kierowca dobrowolnie zaniechał ucieczki, czy też został do tego w jakiś sposób zmuszony.

Więcej zdjęć z zatrzymania Rolls-Royce'a z Dubaju  TUTAJ.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy