Poważny wypadek radiowozu, policjanci w szpitalu

Policyjny radiowóz, którym na interwencję do pobliskiej miejscowości jechali dwaj funkcjonariusze z komisariatu w Zielonkach, spadł z mostu - poinformowała w czwartek policja. Mężczyźni trafili do szpitala; jeden z nich wciąż przechodzi badania.

Jak poinformowała rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie Justyna Fil, po godz. 2.00 w nocy ze środy na czwartek funkcjonariusze z komisariatu policji w Zielonkach zostali skierowani przez dyżurnego na interwencję do pobliskiej miejscowości Miękinia.

"Mniej więcej dwadzieścia pięć minut później otrzymaliśmy zgłoszenie, że radiowóz najechał na most, z którego spadł do koryta rzeki; koła znalazły się w wodzie" - wyjaśniła rzecznik. Do zdarzenia doszło w Czatkowicach.

Jak podkreśliła, obaj policjanci wyszli z pojazdu o własnych siłach. Zostali przewiezieni do szpitala, który jeden z nich już opuścił, ponieważ stwierdzono u niego tylko ogólne potłuczenia. Drugi z kolei wciąż pozostaje na obserwacji.

Reklama

Przyczyny zdarzenia - jak podała Fil - nie są znane; takie informacje będzie można podać dopiero po przeprowadzeniu dochodzenia, a pomoże je ustalić m.in. opinia biegłego.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy