Policja prowadzi akcję "Smog"

Rozpoczęła się pierwsza w tym roku akcja "Smog", podczas której policjanci będą prowadzić kontrole emisji spalin - poinformowało Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. W przypadku stwierdzenia naruszeń norm ochrony środowiska policjanci mają obowiązek zatrzymania dowodu rejestracyjnego.

We wtorek na drogach w całej Polsce trwa policyjna "Smog", podczas której funkcjonariusze oprócz kontroli jakości spalin sprawdzą także ogólny stan techniczny pojazdu. Policjanci w pierwszej kolejności będą typowali auta, wobec których istnieje uzasadnione przypuszczenie, że naruszają wymagania ochrony środowiska. Jak podkreśla Komenda Główna Policji, patrole będą zwracały uwagę również na każde zachowanie niezgodne z prawem.

Policjanci podczas kontroli będą wykorzystywać dymomierze (używane do pomiarów jakości spalin w samochodach z silnikiem Diesla) i analizatory spalin (używane w silnikach Diesla i w benzynowych). Policja dysponuje około setką takich urządzeń. Jak podkreślają policjanci, funkcjonariusz może zatrzymać dowód rejestracyjny również wtedy, kiedy nie dysponuje urządzeniem do pomiaru jakości spalin.

Reklama

Właściciel lub posiadacz pojazdu o złym stanie technicznym może zostać ukarany również mandatem do 500 zł, nawet jeśli to nie on siedział za kierownicą podczas kontroli. Takiej samej kary należy się spodziewać za brak ważnych badań technicznych samochodu.

Z danych przekazanych PAP przez Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że w 2018 roku w ramach 12 akcji policjanci skontrolowali ponad 276,3 tys. pojazdów i wykryli ponad 2 tys. nieprawidłowości w zakresie emisji spalin; w związku z naruszeniami przepisów dotyczących ochrony środowiska zatrzymano prawie 8 tys. dowodów osobistych.

W 2019 roku policjanci przeprowadzili natomiast prawie 291,6 tys. pojazdów i wykryli ok. 3 tys. nieprawidłowości w związku z emisją spalin; w związku z naruszeniami przepisów dotyczących ochrony środowiska zatrzymano ponad 13,5 tys. dowodów rejestracyjnych. Najczęstszą przyczyna naruszeń był wyciek płynów eksploatacyjnych.

Z powodu smogu i powikłań wynikających ze złej jakości powietrza w Polsce umiera 45-50 tys. osób rocznie. Najwięcej zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 i benzo(a)pirenu, emitują sektor bytowo-komunalny i transport.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy