Pół miliarda złotych na przebudowę przejść

​Przeznaczamy 524,8 mln zł na poprawę bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych na drogach lokalnych, m.in. na doświetlenie czy oznakowanie przejść - oświadczył w poniedziałek wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Weber podczas poniedziałkowej konferencji prasowej nawiązał do podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, która zakłada m.in. zrównanie maksymalnej prędkości na terenie zabudowanym do 50 km/h zarówno w dzień, jak i w nocy, przewiduje, że piesi będą mieli pierwszeństwo także przed wejściem na pasy czy zakazuje jazdy "na zderzak" na drogach szybkiego ruchu.

Wiceszef resortu infrastruktury oświadczył jednocześnie, że bardzo ważnym elementem zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym są inwestycje infrastrukturalne w drogi szybkiego ruchu, w obwodnice czy sieć dróg krajowych. Przypomniał, że dwa tygodnie temu rząd przyjął projekt uchwały "Program bezpiecznej infrastruktury drogowej na lata 2021-2024", w ramach której przeznaczone ma być 2,5 mld zł na poprawę sieci dróg krajowych.

"Dzisiaj chcemy ogłosić kolejną ważną i dobrą informację z punktu widzenia inwestycji w infrastrukturę drogową, tym razem lokalną. W tym tygodniu wojewodowie ogłoszą nabory w ramach których gminy i powiaty będą mogły uzyskać środki finansowe z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na inwestycje poprawiające bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych" - zapowiedział.

"Chcemy w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na ten komponent przeznaczyć 524 mln zł. Taka kwota za pośrednictwem wojewodów zostanie desygnowana do gmin i powiatów" - dodał.

Reklama

Jak doprecyzował, maksymalna kwota dofinansowania w ramach tego narzędzia dla jednego wniosku, jednego przejścia dla pieszych to 200 tys. zł.

Wiceszef MI tłumaczył, że środki miałyby być przeznaczone m.in. na doświetlenie przejść dla pieszych, odpowiednie oznakowanie, czy dobudowę chodnika doprowadzającego do przejścia.

Jak mówił, przejścia dla pieszych muszą być w pełni bezpieczne dla niechronionych uczestników ruchu drogowego. "Chcemy, aby na drogach lokalnych dochodziło do jak najmniejszej ilości wypadków" - podkreślał Weber.

Wiceszef MI wyraził przekonanie, że "te inwestycje będą realizowane w dużej części przez małe, polskie firmy". "Mówiąc o bezpieczeństwie w ruchu drogowym, mówiąc o inwestycjach nie możemy zapomnieć o aspekcie gospodarczym; to kolejne środki publiczne, które przyczynią się do tego, że polskie firmy budowalne będą miały nowe dodatkowe kontrakty, to w tej trudnej sytuacji epidemii Covid-19 bardzo ważne, abyśmy utrzymywali naszą gospodarkę na jak najwyższym poziomie" - powiedział Weber.

***

 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy