Kłopoty na budowie S5. Wykonawca porzucił budowę

Nie wyobrażam sobie, by cała trasa S5 Poznań - Wrocław nie była gotowa do końca tego roku - powiedział wojewoda wielkopolski. W piątek wykonawca trasy S5 Poznań-Wronczyn poinformował o odstąpieniu od kontraktu.

Pierwotnie 16-kilometrowy odcinek S5 między Poznaniem a Wronczynem miał być gotowy w listopadzie 2017 r. Termin ukończenia inwestycji kilkukrotnie jednak przesuwano. Pod koniec ub. roku udostępniono kierowcom jedną jezdnię i możliwy jest przejazd po jednym pasie w każdą stronę. Wykonawcą inwestycji jest konsorcjum, któremu przewodzi firma Toto Costruzioni Generali.

W piątek włoskie przedsiębiorstwo poinformowało GDDKiA, że odstępuje od kontraktu. GDDKiA wezwała w "trybie pilnym" wykonawcę do powrotu na plac budowy. Dotąd wykonawca nie zareagował na wezwanie Dyrekcji.

Reklama

Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann poinformował, że "nie wyobraża sobie", by S5 na całej długości między Poznaniem a Wrocławiem nie została ukończona w tym roku.

"We wtorek spotkam się z dyrektorem poznańskiego oddziału GDDKiA, do którego zwróciłem się o szczegółowe wyjaśnienie sprawy zejścia włoskiej firmy z placu budowy. Informacje którymi dysponuję i którymi dysponuje opinia publiczna na pewno nikogo nie nastrajają optymistycznie" - powiedział.

"Trzeba znaleźć wyjście z tej sytuacji, a cel musi być jeden - do końca 2019 roku cały odcinek z Poznania do Wrocławia powinien być przejezdny. Nie wyobrażam sobie innej możliwości" - dodał Hoffmann.

Rzecznik prasowy GDDKiA Jan Krynicki informował PAP w piątek, że mówiące o odstąpieniu przez firmę Toto Costruzioni Generali od kontraktu pismo jest "bezpodstawne i niezasadne". Zamawiający wezwał w trybie pilnym wykonawcę do powrotu na plac budowy i wznowienia prac. W poniedziałek Krynicki powiedział PAP, że wykonawca nie powrócił na plac budowy. Na razie nie wiadomo, jakie dalsze kroki podejmie GDDKiA.

Umowę na realizację przedsięwzięcia o wartości ok. 530 mln zł podpisano w lipcu 2015 roku. Zakres inwestycji obejmuje budowę drogi ekspresowej z dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu oraz trzech węzłów drogowych: Konarzewo, Stęszew i Mosina, dwóch miejsc obsługi podróżnych oraz odcinków dróg publicznych uzupełniających istniejącą sieć dróg.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy