40 kolizji w ciągu kilku godzin. Zima zaskoczyła polskich kierowców
Autobus, który uderzył w bok ciężarówki, lód, który spadł na auto osobowe. To tylko dwa przykłady z ponad 40 kolizji, do których doszło na terenie województwa lubelskiego w ciągu zaledwie kilku godzin.
Opady śniegu spowodowały, że warunki na drogach znacznie się pogorszyły. W wielu miejscach jezdnia była śliska, a na ulicach zalegało błoto pośniegowe.
Obecna sytuacja na drogach wymaga od kierowców szczególnej ostrożności w czasie jazdy i dostosowania prędkości do panujących warunków. Jak jednak pokazuje sytuacja w województwie lubelskim, nie wszyscy byli przygotowani do zimowej aury. W ciągu zaledwie kilku godzin, od północy do dzisiejszego poranka, doszło na terenie województwa do ponad 40 kolizji.
Przed godziną 5 na zjeździe z drogi S17 w kierunku Zamościa w miejscowości Piaski Wielkie kierowca ciężarówki nie dostosował prędkości do warunków i uderzył w inny samochód ciężarowy, który zatrzymał się, ponieważ miał problemy z dalszą jazdą ze względu na oblodzenie jezdni. Przyczyną zdarzenia na pewno nie był alkohol. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Ze względu na to zdarzenie drogowe policja musiała wyznaczyć objazdy.
Prędkości do warunków panujących na drodze nie dostosował również kierowca Citroena w powiecie chełmskim, który uderzył w tył Volvo, a następnie zderzył z ciężarówką, która jechała z przeciwnej strony.
Jak ustalili policjanci, nie dostosowanie prędkości było również przyczyną kolizji, do której doszło w powiecie biłgorajskim, w rejonie miejscowości Siedliska. Kierowca autobusu, 57-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bok jadącej z przeciwnej strony ciężarówki, za kierownicą której siedział 58-letni mieszkaniec powiatu mieleckiego. Na szczęście nikt nie poniósł poważnych obrażeń. Obaj kierujący byli trzeźwi.
W Snopkowie w powiecie lubelskim na drodze S17 ciężarówka wjechała do rowu i uszkodziła bariery energochłonne. Problem sprawił również lód, który spadł z naczepy ciężarowego Mercedesa i uderzył w jadące Audi. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Policja przypomina, że padający śnieg ogranicza widoczność, a mokra nawierzchnia jezdni sprawia, że droga hamowania staje się dłuższa. Z tego powodu kierowcy powinni być szczególnie czujni i ostrożni na drodze. Panujące warunki wymagają od kierowców także dostosowania prędkości i stylu jazdy. Ważne jest również odpowiednie przygotowanie auta do jazdy, czyli usunięcie śniegu z auta i lodu z szyb.
***