Uderzał tłuczkiem w samochody

​Policjanci z Zielonej Góry zatrzymali 27-latka, który przy użyciu tłuczka do mięsa uszkodził kilka samochodów i drzwi klatki schodowej jednego z budynków. Teraz grozi mu więzienie - poinformowała we wtorek Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Mężczyzna wybił szyby w czterech pojazdach i szybę w drzwiach klatki schodowej. Pokrzywdzeni wycenili straty na łączną kwotę co najmniej 2,8 tys. zł.

Według Kodeksu karnego za uszkodzenie mienia grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia, ale - jak wskazała Stanisławska - w związku z tym, że postępowanie 27-latka zostało zakwalifikowane jako wybryk chuligański i działał on w warunkach recydywy, kara może być surowsza - nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Do zajścia doszło w sobotę (3 października br.) w nocy, na osiedlu mieszkaniowym przy ul. Rzeźniczaka w Zielonej Górze. Mieszkańcy powiadomili policję o wandalu, który niszczy samochody. Wysłany na miejsce patrol szybko zatrzymał mężczyznę. Był pijany i trafił do izby wytrzeźwień.

"Podczas składania wyjaśnień powiedział, że wychodząc z kolegą na imprezę zabrał z domu tłuczek do mięsa, tak dla swojego bezpieczeństwa. Nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego wracając z imprezy zaczął rozbijać szyby w samochodach. Kolega, z którym szedł, próbował go powstrzymać, ale 27-latek nie reagował" - dodała policjantka.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy