Mercedes-Maybach S 600 Pullman wyceniony w Polsce. Kosztuje 2,77 mln zł!

Warto dodać, że po wydaniu tak gigantycznej kwoty właściciel auta prawdopodobnie nigdy nawet nie usiądzie za jego kierownicą. Ale w przypadku tak luksusowego auta, to naturalna kolej rzeczy.

Pullman to auto dla pasażerów - kierowaniem zajmuje się zawodowy szofer. Dlatego właśnie tu liczy się przede wszystkim kabina, a dokładnie tylna jej część oddzielona od szoferki elektrycznie sterowaną szybą. Jeśli ktoś potrzebuje jeszcze większej izolacji, może tę szybę za pośrednictwem odpowiedniego przycisku dodatkowo przyciemnić. W kontakcie z kierowcą pozostaje wtedy dzięki seryjnie montowanemu w Pullmanie interkomowi.

Do standardowego wyposażenia samochodu należą także m.in. wykończenie najwyższej jakości skórą nappa, zestaw multimedialny z 18,5-calowym ekranem, elektryczne rolety w tylnych oknach oraz urokliwy gadżet nawiązujący do Maybacha (kiedy jeszcze stanowił osobną markę) zestaw trzech zamontowanych w podsufitce analogowych wskaźników, podających temperaturę powietrza na zewnątrz, aktualną prędkość i godzinę.

Reklama

To jedynie kilka pozycji z długiej listy wyposażenia, które ma zapewnić podróżującym najwyższy komfort. A owych podróżujących może być nawet czterech. Dwie najważniejsze w hierarchii osoby usiądą niezwykle wygodnie na wszechstronnie regulowanych fotelach ustawionych przodem do kierunku jazdy. Kąt pochylenia ich oparć można regulować w zakresie od 19 aż do 43,5 stopnia. Dwóch kolejnych pasażerów (tych już nieco mniej ważnych) może skorzystać z rozkładanych siedzeń zamontowanych tyłem do kierunku jazdy.

Ale nawet "tłocząc się" we czworo, podróżujący nie powinni narzekać na ciasnotę - Pullman jest aż o ponad metr (dokładnie o 104,3 cm) dłuższy od i tak przecież ogromnego Maybacha klasy S. Mierzy 6,5 m długości, a jego rozstaw osi zamyka się w 4 m 42 cm. To naprawdę imponujący wynik - rozstaw osi Pullmana jest większy np. od całkowitej długości nadwozia Volkswagena Golfa, który od krańca przedniego do końcówki tylnego zderzaka mierzy "jedynie" 4 m 25,5 cm. Jeśli postawimy go na tle stojącego bokiem Pullmana, wciąż będziemy widzieć piasty kół tego ostatniego...

Wysokość nadwozia topowej limuzyny Mercedesa też robi wrażenie. Pullman ma 1,6 m "wzrostu" - o 10 cm więcej niż klasa S.

Do  napędu wykorzystywany jest 6-litrowy silnik V12 biturbo o mocy 530 KM i momencie obrotowym o wartości 830 Nm, które dostępne są już od 1900 obr./min.

Maybacha S 600 Pullman można już zamawiać w polskich salonach Mercedesa. Kupujący będą jednak musieli uzbroić się w cierpliwość, bo produkcja tego modelu ma ruszyć dopiero w pierwszym kwartale 2016 roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy