Jedziesz do Czech? Nie kupuj tanich winiet!

Uwaga kierowcy wyjeżdżający do Czech! W sprzedaży znalazły się podrobione winiety. Za ich używanie grożą drakońskie kary.

Mimo iż naklejki poświadczające uiszczenie opłaty za przejazd czeskimi autostradami miały być lepiej zabezpieczone, już w trzecim tygodniu nowego roku policja i celnicy ujawnili setki podróbek.

Na pierwszy rzut oka "fałszywki" wyglądają tak samo, ale okazuje się, że bardzo łatwo odróżnić je od oryginału. Na przykład na odwrocie w instrukcji w języku niemieckim w słowie "für", nad literą "u" brakuje charakterystycznego umlautu. Również niektóre elementy graficzne różnią się od tych, jakie znajdziemy na oryginalnych winietach.

Podrobione naklejki najczęściej są sprzedawane przez osoby prywatne na przydrożnych parkingach i stacjach benzynowych po niższej cenie. Warto jednak unikać tego typu transakcji, bowiem posiadanie podrobionej winiety jest traktowane na równi z jej fałszowaniem, a za to grozi kara grzywny o równowartości nawet 15 tysięcy polskich złotych.

Reklama

Ceny oryginalnych czeskich winiet od kilku lat pozostają bez zmian. Za najtańszą - dziesięciodniową - zapłacimy około 55 zł, zaś za najdroższą - roczną - niespełna 250 zł

Informacyjna Agencja Radiowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy