Czeka nas opłata ewidencyjna

Od przyszłego roku kierowców i właścicieli samochodów czeka wiele zmian. Zmiany te spowodują, że będziemy musieli wydać więcej pieniędzy na sprawy administracyjne związane z motoryzacją. Pierwsza z nich to tzw. opłata ewidencyjna, która ma sfinansować CEPIK, czyli centralną ewidencję pojazdów i kierowców

CEPIK to nowoczesna broń do walki z kradzieżami samochodów. To baza danych, do której trafiać będą informacje o rejestrowanych pojazdach i ich właścicielach. W krajach, gdzie podobne systemy już działają, liczba kradzieży spadła prawie o połowę.

Aktualnie obowiązującym terminem uruchomienia CEPIK-a jest styczeń 2004 roku.Tymczasem nic się nie dzieje w tym temacie. Poza jednym. Wiadomo jak będzie finansowany ten program. Jak się dowiedzieliśmy w przyszłym roku podczas rejestracji samochodu trzeba będzie zapłacić tzw. opłatę ewidencyjną. Za wydanie dowodu rejestracyjnego, tablic, nalepki trzeba będzie zapłacić dodatkowo kwotę równą pół euro za każdy z tych dokumentów. Pieniądze te mają pójść na sfinasowanie wspomnianej ewidencji pojazdów i kierowców. Problem w tym, że wydziały komunikacji do dzisiaj nie mają na ten temat żadnych przepisów wykonawczych. Nie wiedzą więc jak pobierać te pieniądze, jak i gdzie je przesyłać!

Inna zmiana, także związana z rejestracją pojazdów dotyczy przepisu, który wymaga w każdym przypadku weryfikowania faktur zakupu. Od 1 stycznia przyszłego roku każdy kto będzie chciał zarejstrować pojazd, wszystko jedno czy używany czy też fabrycznie nowy otrzyma jedynie tzw zastępczy dowód rejestracyjny. Przez dwa tygodnie wydziały komunikacji bedą weryfikować dane zawarte w fakturach zakupu i dopiero po pozytywnym ich zweryfikowaniu wystawią właściwy dowód rejestracyjny.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michał Czekaj | CEPiK | opłata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy