Pierwszy taki motocykl w historii! Elektryczny

Zataczająca coraz szersze kręgi elektryfikacja dotyka wszystkich gałęzi motoryzacji. Na rynku przybywa producentów elektrycznych jednośladów.

Jednym z nich jest debiutująca właśnie firma Johammer, której udało się opracować pierwszy elektryczny motocykl o zasięgu przekraczającym 200 km.

Nazwa marki pochodzi od imienia i nazwiska jej założyciela - austriackiego inżyniera Johanna Hammerschmidta. Johammer J1 - bo tak właśnie nazywa się pierwszy model - powstał w oparciu o aluminiową ramę. Gotowy do jazdy motocykl waży 177 kg. W ofercie marki jest też wersja z mniejszą baterią akumulatorów (o zasięgu 150 km) legitymująca się masą 159 kg. 

Akumulatory umieszczono poniżej znajdującego się na wysokości 650 mm siodła. Rozstaw kół to 1455 mm. Elementy karoseryjne wykonano z plastiku. Źródłem napędu jest - umieszczony w tylnym kole - elektryczny silnik trakcyjny. Podobnie, jak w elektrycznych samochodach nie było potrzeby montowania w pojeździe jakichkolwiek przekładni.

Reklama

By ułatwić manewrowanie na parkingu Johammer J1 wyposażony został jednak w "bieg" wsteczny. Elektryczny silnik może pełnić rolę zwalniacza. Gdy - w czasie jazdy - przekręcimy manetkę przepustnicy do przodu, uruchomimy "hamulec silnikowy" będący elementem systemu rekuperacji energii elektrycznej.

Co ciekawe, w motocyklu nie znajdziemy np. klasycznego panelu wskaźników. Informacje związane z pracą maszyny wyświetlane są na... lusterkach. Producent podkreśla że Johammer J1 możne być nie tylko ładowany z przydomowej sieci ale też - w razie potrzeby - pełnić rolę awaryjnego źródła zasilania dla domu.

Klienci mogą już składać zamówienia na austriacki motocykl. Lżejsza odmiana o zasięgu 150 km wyceniona została na 22 900 euro. Za model Johammer J1, pozwalający przejechać 200 km na jednym ładowaniu dystans 200 km, zapłacić trzeba 24 900 euro. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy