Harley-Davidson z silnikiem od kosiarki? Tak, oni naprawdę to zrobili

Amerykańscy youtuberzy zrobili coś, co można by nazwać downsizingiem ekstremalnym. Przerobiony Harley-Davidson Ultra Classic z silnikiem od kosiarki o pojemności 212 ccm dał nawet radę napędzić tego przyciężkiego turystyka do blisko 100 km/h.

Sportowe filtry paliwa, zmieniane dysze w gaźnikach czy przelotowe tłumiki - motocykliści od zawsze tuningują swoje maszyny w poszukiwaniu dodatkowej mocy i osiągów. A gdyby tak zdemontować oryginalny silnik i wstawić tam taki od kosiarki?

Na taki pomysł wpadło kilku amerykanów prowadzących kanał na YouTube o nazwie Bikes and Beards. Za bazę posłużył Harley-Davidson Ultra Classic z 1995 roku, a więc ciężki turystyk.

Reklama

Chłopaki zdemontowali oryginalną "V-kę" 110 RevTech i zastąpili nią czterosuwowym silnikiem z kosiarki Harbor Freight Predator. Można by zastanawiać się, czy taki "singielek" o mocy 6,5 KM i pojemności 212 ccm w ogóle ruszy amerykańskiego krążownika, ale - co widać na załączonym powyżej filmie - nie było aż tak źle.

Na autostradzie tak zmodyfikowany "Harry" rozpędził się do 53 mil, co daje po przeliczeniu jakieś 98 km/h. Całkiem nieźle, chociaż ja jednak pozostałbym przy oryginalnej jednostce napędowej bijącej w rytm good vibrations.  

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: motocykle | Harley-Davidson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy