Służbowe auto Kubicy?

Na zdjęciach prezentujemy nowe ferrari 458 Italia, które zadebiutuje wkrótce na salonie we Frankfurcie nad Menem (o samochodzie tym pisaliśmy TUTAJ).

Ale ten piekielnie drogi pojazd nie będzie póki co służbowym autem Roberta Kubicy, choć od kilku dni media prześcigają się w informacjach na temat możliwości startu Polaka na torze w Monza w bolidzie Ferrari.

Nikt nawet na moment nie zastanowił się jak mogłoby to być możliwe. Przecież Robert ma ważny kontrakt z BMW Sauber. A więc w tym sezonie będzie kierowcą tego i tylko tego zespołu.

Jaki interes miałby szef stajni z Hinwill,Mario Theissen, aby pozwolić na start Kubicy w konkurencyjnym teamie (o ile ów team miałby na to w ogóle ochotę!)?

Niestety, tak się już porobiło dziwnie, że spekulacje mniej lub bardziej poważnej zachodniej gazety (w tym wypadku o możliwości startu Roberta na torze Monza w ferrari napisała La Gazzetta dello Sport) polskie media traktują śmiertelnie poważnie, cytując bezkrytycznie każdego tego typu "njusa".

Życzymy Robertowi, aby jeździł kiedyś w Ferrari. Ale najwcześniej może się to stać dopiero w przyszłym sezonie!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy