Inżynier Renault: Sytuacja była napięta
"Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku osiągniętego przez Roberta w Grand Prix Malezji, ale cały weekend nie był dla nas łatwy" - ocenił inżynier wyścigowy zespołu Renault Alan Permane.
"Kwalifikacje toczyły się w niezwykłych warunkach. Robert i Witalij wykonali dobrą pracę. Dokonywaliśmy zmiany opon w odpowiednim momencie, w przeciwieństwie do niektórych zespołów, co spowodowało, że mieliśmy powody do zadowolenia. Do wyścigu Robert ruszył wspaniale. Awansował o dwie pozycje i od tego momentu wyścig toczył się już normalnie. Czasy uzyskiwane przez Roberta były porównywalne do Nico Rosberga i tak naprawdę wyprzedzenie go nie było możliwe" - podkreślił Pernane na oficjalnej stronie internetowej zespołu Renault.
Kubica od początku zawodów trzymał się blisko Rosberga. W pewnym momencie Polak wyraźnie zwolnił i jego strata do kierowcy Mercedesa powiększyła się. "Mieliśmy problem z wysoką temperaturą silnika. Ciśnienie wody nie było na odpowiednim poziomie i przez chwilę była obawa, że Robert będzie musiał zjechać do garażu. Sytuacja była napięta, ale ostatecznie ciśnienie się ustabilizowało i wszystko było w porządku na ostatnich 20 okrążeniach" - tłumaczył inżynier wyścigowy Renault.
W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Kubica zajmuje 7. miejsce z dorobkiem 30 punktów. Polak traci tylko dziewięć "oczek" do lidera Felipe Massy z Ferrari.
"W Bahrajnie Robert został uderzony na pierwszym okrążeniu. Później z wielką determinacją walczył o punktowane miejsce, ale skończyło się na 11. pozycji. W Australii pojechał doskonale pod dużą presją. Podobnie było w Malezji. Robert jest bardzo pracowity. Spędza dużo czasu z inżynierami, co nas bardzo cieszy. Robert jest znakomitym kierowcą w każdym aspekcie" - stwierdził Permane, który dokonał wstępnej oceny bolidu R30 po trzech wyścigach. "Mocną strona R30 jest dobry balans samochodu po względem zużycia opon. Jest to niezmiernie ważne, kiedy podczas wyścigu nie można tankować. Słabą stroną samochodu jest siła docisku. Musimy nad tym popracować. W każdym wyścigu staraliśmy się to poprawić, ale jeszcze nie przynosi to spodziewanego efektu. Posiadamy bardzo dobry tunel aerodynamiczny. Nasz zespół, który się tym zajmuje, prowadzi intensywne badania i dostrzegamy postępy niemal z dnia na dzień. Kolejny krok w dobrym kierunku powinniśmy zrobić już podczas najbliższego wyścigu o Grand Prix Chin" - zakończył Permane.
Czytaj również: