GP Monaco: Trulli po raz pierwszy!

Nie było szóstego z rzędu zwycięstwa Michaela Schumachera. Wspaniała seria Niemca została przerwana w Monte Carlo przez Jarno Trullego.

Nie było szóstego z rzędu zwycięstwa Michaela Schumachera. Wspaniała seria Niemca została przerwana w Monte Carlo przez Jarno Trullego.

Włoski kierowca Renault wygrał Grand Prix Monaco - 6. eliminację Mistrzostw Świata Formuły 1. "Schumi" po kolizji z Juanem Pablo Montoyą nie ukończył wyścigu.

Na podium, oprócz Trullego, stanęli w księstwie Jenson Button (BAR-Honda) oraz Rubens Barrichello (Ferrari).

Walka o zwycięstwo toczyła się niemal do samego końca. Jeszcze na 2 okrążenia przed metą przewaga Trullego nad Buttonem wynosiła zaledwie 0,7 s! Włoch potrafił się jednak obronić i minął metę o 0,4 s przed kierowcą BAR-Honda.

Dla Trullego jest to pierwsze zwycięstwo w 8-letniej karierze w F1. To także dopiero drugi w historii triumf włoskiego kierowcy na ulicach Monte Carlo. W 1982 roku Riccardo Patrese zwyciężył w barwach Brabhama. Ekipa Renault F1 przerwała także dominację Ferrari, McLarena i Williamsa, które dzieliły się wygranymi w księstwie w ostatnich siedmiu latach.

Reklama

- To niesamowite - skomentował swój wyczyn Trulli, który na mecie wpadł w ramiona swojego szefa Flavio Briatore. - Wygrałem w Monaco, prawdopodobnie w najlepszym wyścigu na świecie.

Długo zanosiło się na podwójne zwycięstwo Renault. Trulli prowadził pewnie przed Alonso, a dopiero za tą dwójką podążał Michael Schumacher. Cała czołówka wybrała taktykę dwóch postojów dla swoich kierowców, więc trudno było się spodziewać jakiś radykalnych zmian, a jednak...

Na 43. okrążeniu przy próbie dublowania Ralfa Schumachera błąd popełnił Alonso, wpadając na bandę. Na tor wyjechał ponownie safety car, a zespół Renault - bojąc się straty 10-sekundowej przewagi nad "Schumim" - wezwał Trullego na drugi i ostatni postój.

Włoch stracił prowadzenie na rzecz 6-krotnego mistrza świata, ale nie na długo. Niemiec bowiem chwilę później ostro hamował w tunelu, a jadący za nim Montoya w tym samym momencie przyśpieszył i uderzył w bolid Ferrari, wypychając go na bandę. To była niesamowita kolizja (wciąż na torze przebywał samochód bezpieczeństwa!), w wyniku której Schumacher musiał wycofać się z wyścigu i nie zdołał do końca powalczyć o swój szósty triumf w Monte Carlo.

Według Trullego, który po swoim drugim pit-stopie jechał za tą dwójką, "Schumi" przyhamował, by rozgrzać opony. Dyrektor techniczny Ferrari Ross Brawn potwierdził tę obserwację Włocha. - Michael został uderzony z tył przez Montoyę - stwierdził Brown. - On po prostu rozgrzewał opony przed "restartem".

Od początku niedzielnego wyścigu wśród stawki 20 kierowców było dość nerwowo. Przy pierwszej próbie startu problemy techniczne miał Oliver Panis (Toyota). Francuz, który wygrał w Monte Carlo w 1996 roku, musiał więc ruszać do wyścigu z pit-lane, a cała procedura startowa została powtórzona. Dystans skrócono do 77. okrążeń.

Za drugim razem wszystko przebiegło już zgodnie z planem. Dobrze zareagował startujący z pole position Trulli i to on pierwszy wjechał w słynny zakręt St. Devote. Drugą lokatę wywalczył Alonso, który minął Buttona, a tuż za walecznym Anglikiem znalazł się jego kolega z zespołu BAR-Honda Takuma Sato.

To właśnie Japończyk, a dokładnie jego bolid, spowodował pierwsze emocje w GP Monaco. Na 3. okrążeniu wybuchł silnik Hondy - chmura gęstego dymu tak ograniczyła widoczność, że Giancarlo Fisichella wpadł na Davida Coultharda. Obaj kierowcy musieli zakończyć jazdę, a pozostali kierowcy przez kilka okrążeń za samochodem bezpieczeństwa.

"Restart" nastąpił na 8. okrążeniu i prowadzenie utrzymał Trulli, który potrafił dowieźć je do mety. Flagę w biało-czarną szachownicę minęło tylko dziewięciu kierowców. Pozostali byli ofiarą krętego i nie wybaczającego błędów toru na ulicach Monte Carlo.

W loży honorowej podczas GP Monaco pojawiło się wiele gwiazd kina europejskiego i światowego, które w tym tygodniu uczestniczyły w festiwalu filmowym w Cannes.

Przed rozpoczęciem wyścigu stanowisko teamu Jaguar odwiedziły gwiazdy Hollywood: George Clooney, Matt Damon oraz aktorskie małżeństwo Brad Pitt i Jennifer Aniston.

Wyniki Grand Prix Monaco
 1. Jarno Trulli (Renault)          1.45.46,601
 2. Jenson Button (BAR-Honda)        str. 0,400 s
 3. Rubens Barrichello (Ferrari)       1.15,700
 4. Juan Pablo Montoya (Williams-BMW)    1 okr.
 5. Felippe Massa (Sauber-Petronas)      1 okr.
 6. Christiano da Matta (Toyota)         1 okr.
 7. Nick Heidfeld (Jordan-Cosworth)      2 okr.
 8. Olivier Panis (Toyota)               3 okr.
 9. Zsolt Baumgartner (Minardi-Cosworth) 6 okr.
Klasyfikacja MŚ kierowców (po 6 z 18 el.)
 1. Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari)     50 pkt
 2. Rubens Barrichello (Brazylia/Ferrari)   38
 3. Jenson Button (W.Brytania/BAR-Honda)    32
 4. Jarno Trulli (Włochy/Renault)           31
 5. Juan P. Montoya (Kolumbia/Williams-BMW) 23
 6. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault)     21
 7. Ralf Schumacher (Niemcy/Williams-BMW)   12
 8. Takuma Sato (Japonia/BAR-Honda)          8
 9. Felipe Massa (Brazylia/Sauber-Petronas)  5
10. D. Coulthard (W. Bryt./McLaren-Mercedes) 4
11. Christiano da Matta (Brazylia/Toyota)    3
12. G. Fisichella (Włochy/Sauber-Petronas)   2
  . Nick Heidfeld (Niemcy/Jordan-Ford)       2
14. Kimi Raikkonen (Fin./McLaren-Mercedes)   1
  . Mark Webber (Austria/Jaguar-Cosworth)    1
  . Olivier Panis (Francja/Toyota)           1 
Klasyfikacja MŚ konstruktorów
 1. Ferrari              88 pkt
 2. Renault              52
 3. BAR-Honda            40
 4. Williams-BMW         35
 5. Sauber-Petronas       7
 6. McLaren-Mercedes      5
 7. Toyota 4
 8. Jordan-Ford 2
 9. Jaguar-Cosworth       1
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy