F1: Kierowca pozwie zespół!

Były już kierowca Toro Rosso, Sebastien Bourdais oświadczył, że nie wyklucza zaskarżenia do sądu decyzji szefów zespołu o jego zwolnieniu.

30-letni Francuz stracił miejsce w ekipie po ostatnim Grand Prix Niemiec, a jego miejsce na Węgrzech, podczas kolejnej odsłony walki o mistrzostwo świata, zajmie 19-letni Jaime Alguersuari. - Jestem bardzo zdziwiony i rozczarowany zachowaniem szefów drużyny - stwierdził Bourdais. - Toro Rosso miało wobec mnie obowiązki wynikające z podpisanego kontraktu, a ja nie widziałem w swoim zachowaniu żadnych powodów, do wcześniejszego zakończenia umowy. Powiedziałem moim prawnikom, żeby zorientowali się w sytuacji i nie mogę zapewnić, że nie rozpocznę działań w sądzie - dodał.

Reklama

Bourdais, czterokrotny mistrz świata ChampCar w latach 2004-2007, dołączył do Toro Rosso w 2008 roku, ale w 27 wyścigach zdołał zdobyć zaledwie sześć punktów, za dwa siódme miejsca w poprzednim sezonie oraz dwa ósme miejsca w trwających obecnie.

ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy