Dyrektor Pirelli: Kubica zasługuje na szansę

Robert Kubica zasługuje na to, aby wrócić do Formuły 1 i pokazać nam pełnię swojego potencjału - uważa dyrektor wyścigowy producenta opon Pirelli Mario Isola. Polak w listopadzie brał udział w testach opon w Abu Zabi, prowadził bolid teamu Williams.

Fot. XPB /PAP/PA
Fot. XPB /PAP/PAInformacja prasowa (moto)

33-letni kierowca stara się o powrót do rywalizacji w mistrzostwach świata. Walczy o miejsce w Williamsie, pozostawione po Brazylijczyku Felipe Massie, który zakończył karierę. Wszystko wskazuje jednak na to, że zespół zatrudni Rosjanina Siergieja Sirotkina. Oficjalna decyzja ma zostać podana do publicznej wiadomości we wtorek.

"Kubica nie ścigał się w F1 przez długi czas i musi się przyzwyczaić do nowych warunków. Wydaje mi się, że naprawdę dobrze się spisał. Wybór jednego z dwóch kierowców to już inna historia. Nie krytykuję tej decyzji, twierdzę jedynie, że Kubica zasługuje na szansę, żeby pokazać nam swój potencjał" - powiedział Isola portalowi Autosport.

Polak startował w F1 w zespołach BMW Sauber oraz Renault w latach 2006-10. Na początku 2011 roku miał wypadek we Włoszech podczas rajdu Ronde di Andora. Doznał poważnych urazów nogi i ręki, w której dotychczas nie odzyskał stuprocentowej sprawności. Latem Polak przeszedł testy w Renault, ale francuski zespół nie zdecydował się na jego zatrudnienie. Później na Silverstone jeździł bolidem Williamsa, ale model z 2017 roku wypróbował dopiero w listopadzie.

"Musiał się nauczyć obsługi nowego samochodu. Miał na to dwie sesje trwające po pół dnia, więc niełatwo jest wszystko opanować. Mówimy o aucie z 2017 roku, które jest zupełnie inne i znacznie lepsze od tego z 2011. Kubica nie jest młodym kierowcą, ale na pewno potrzebuje więcej czasu. Nie sądzę, żeby miał jakiekolwiek ograniczenia, prowadził tak samo, jak każdy inny. Moim zdaniem spisał się bardzo dobrze" - uważa Isola.

Polak wystartował dotychczas w 76 wyścigach o Grand Prix. Odniósł jedno zwycięstwo, a na podium stanął łącznie 12 razy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas