Sejm przyjął przepisy. Już nie każdy wsiądzie na e-hulajnogę

​Projekt dotyczący regulacji statusu prawnego hulajnóg elektrycznych i urządzeń transportu osobistego został w środę skierowany do dalszych prac w Sejmowej Komisji Infrastruktury. Regulacja zakłada m.in. wprowadzenie dolnej granicy wieku dla osób korzystających z e-hulajnóg.

Nowe przepisy oznaczają koniec hulajnogowego bałaganu
Nowe przepisy oznaczają koniec hulajnogowego bałaganuWojciech StróżykReporter

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Przedłożony przez resort infrastruktury projekt ma uregulować status prawny hulajnóg elektrycznych i tzw. urządzeń transportu osobistego (UTO), w skład których wchodzą m.in. deskorolki elektryczne.

Zgodnie z propozycją kierujący hulajnogą elektryczną będzie mógł korzystać głównie z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów - z prędkością dopuszczalną 20 km/h. Osoby, które nie ukończyły 18 lat, będą musiały mieć kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dzieci w wieku do 10 lat będą mogły poruszać się hulajnogą elektryczną jedynie w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.Wiceminister w resorcie infrastruktury Rafał Weber uzasadniając projekt zaznaczył, że obecnie nie ma zasad, które określałyby jak i gdzie można jeździć hulajnogą elektryczną. "Taki stan rzeczy powoduje niekontrolowane zachowania użytkowników tych urządzeń. Zachowania, które bardzo często są niebezpieczne dla innych użytkowników dróg, szczególnie dla pieszych" - wskazał Weber.Dodał, że nadrzędnym celem resortu podczas prac na projektem było "zabezpieczenie pieszych" oraz sprawienie, by czuli się oni na chodnikach bezpiecznie. Podkreślił również, że pozytywną opinię do obecnego kształtu projektu wydała Komisja Wspólna Rządu i Samorządu.Poseł Piotr Król (PiS), przedstawiając stanowisko klubu, zaznaczył, że proponowane rozwiązania mają zapewnić ochronę pieszych na chodnikach. Dodał, że klub PiS będzie wspierał projekt w dalszym toku prac parlamentarnych.Franciszek Sterczewski (KO) wskazał, że przepisy dotyczące hulajnóg od lat wymagają uporządkowania. Wskazał jednocześnie, że zaproponowane przez rząd rozwiązania "są nieprecyzyjne i nieczytelne". Dodał, że mimo zmiany przepisów w rzeczywistości użytkownicy e-hulajnóg nadal będą się poruszać chodnikami. Sterczewski zaznaczył, że choć KO rekomenduje skierowanie projektu do dalszych prac w komisji to jego dalsze poparcie uzależnia od "dalszego biegu prac nad ustawą".Karolina Pawliczak (Lewica) wskazała, że doprecyzowania w projekcie wymaga kwestia miejsc do parkowania hulajnóg. Zwróciła również uwagę, że należy się zastanowić nad tym, czy minimalny wiek, od którego można użytkować e-hulajnogi nie powinien zostać podwyższony z 10 na 12 lat. Dodała, że Lewica poprze projekt, jednocześnie zapowiedziała złożenie poprawek.Stefan Krajewski (Koalicja Polska) zaznaczył, że w wielu miejscach, gdzie nie ma przy drodze ani chodnika, ani drogi rowerowej, e-hulajnogą nie można będzie się poruszać. Zwrócił uwagę na brak wystarczającej liczby ścieżek rowerowych. Poinformował również, że klub rekomenduje skierowanie projektu do dalszych prac oraz zapowiedział złożenie poprawek.Jakub Kulesza (Konfederacja) zwracał uwagę na zbyt duże ograniczenia prędkości w poruszaniu się hulajnogą na chodnikach. "Gdybym miał jechać zgodnie z tym projektem, by nie łamać prawa, nie dostać mandatu to musiałbym jechać - uwaga - z prędkością pieszego, czyli od 2-5 km/h. Mijałoby się to całkowicie z celem. Gdybym miał jechać z prędkością pieszego, to po co miałbym brać hulajnogę? Lepiej pójść na piechotę" - mówił.Hanna Gill-Piątek (KP Polska 2050) zaznaczyła, że Polska 2050 z aprobatą przyjmuje zapis o ograniczeniu prędkości, czy zakazie jazdy e-hulajnogą po alkoholu. "Wątpliwość budzi jednak zapis ograniczający prędkość na chodniku do prędkości zbliżonej do prędkości pieszego" - mówiła. Zwróciła uwagę, że trudno będzie egzekwować to ograniczenie. Dodała, że klub będzie dążył do wprowadzenia poprawek do projektu.Szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk odnosząc się do wypowiedzi posłów zaznaczył, że Polska jest 15 krajem w UE, który wprowadza regulacje dotyczące e-hulajnóg."Chciałbym uprzedzić wszystkich tych, którzy bardzo zżymają się na to, że będą mogli jechać chodnikiem, ale z ograniczoną prędkością korzystając z hulajnogi elektrycznej. Niech uważają w Berlinie i w całych Niemczech, w Paryżu i całej Francji, w Madrycie w Hiszpanii, w innych miastach europejskich. Tam w ogóle nie wolno jeździć po chodniku hulajnogą" - mówił.Wiceszef MI Rafał Weber odpowiadając na pytania posłów zaznaczył, że resort projektując regulacje wsłuchał się w głos samorządów i przedstawicieli osób z niepełnosprawnościami. Dodał, że zdecydowana większość dużych miast, w których działają operatorzy e-hulajnóg ma podpisane porozumienia dotyczące uregulowania kwestii korzystania z hulajnóg w zakresie legalnego miejsca pozostawiania e-hulajnóg."Wyjątkiem jest jedno miasto. Wiecie państwo jakie? Miasto stołeczne Warszawa. Mimo próśb, mimo apeli, mimo monitów operatorów tych urządzeń w Warszawie, m.st. Warszawa nie podeszło do podpisania umowy i nie uregulowało tej kwestii" - mówił.Zgodnie z proponowaną regulacją kierujący hulajnogą elektryczną będzie musiał korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów z prędkością dopuszczalną 20 km/h. W przypadku, gdy brakuje drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów, kierujący hulajnogą elektryczną będzie mógł korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, jednak i tam nie będzie mógł przekroczyć 20 km/h.Jak zaznaczono w projekcie, hulajnogą elektryczną będzie można wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.Trzeba będzie jednak jechać tam z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność i ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać ruchu pieszemu.Do kierowania hulajnogą elektryczną przez osoby w wieku od 10 lat do 18 lat wymagane będzie posiadanie karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Dla osób, które ukończyły 18 lat, dokument taki nie będzie wymagany. Natomiast dzieci w wieku do 10 lat będą mogły poruszać się hulajnogą elektryczną jedynie w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.Podobne przepisy przewidziano dla kierujących urządzeniami transportu osobistego. Użytkownicy tych pojazdów będą mogli się poruszać wyłącznie po drogach dla rowerów i chodnikach.Z kolei w przypadku urządzeń wspomagających ruch, jak np. rolki, wrotki, deskorolka nie będą potrzebne żadne uprawnienia. Nie będzie też ograniczeń wiekowych.Projekt przewiduje również kary za poruszanie się hulajnogą elektryczną, UTO lub urządzeniem wspomagającym ruch chodnikiem lub drogą dla pieszych - z prędkością większą niż prędkość zbliżona do prędkości pieszego lub za nieustępowanie pierwszeństwa pieszemu.Najwyższy mandat - w wysokości od 300 do 500 zł - będzie można dostać za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas