W fabryce Opla w Gliwicach będą produkowane nowe modele!

Wygląda na to, że doniesienia niemieckiej prasy o ulokowaniu produkcji nowej Astry w Russelsheim znajdują potwierdzenie w faktach. Nie oznacza to jednak, że polska fabryka w Gliwicach schodzi na dalszy plan.

Koncern PSA (Peugeot-Citroen, do którego należy Opel) poinformował właśnie, że od końca 2021 roku w Gliwicach powstawać będą nowe samochody dostawcze.

Przejście marek Opel/Vauxhall na współdzielone platformy dużych samochodów dostawczych wymaga dodatkowych mocy produkcyjnych. Zakład w Gliwicach zostanie przekształcony, aby ulokować w nim produkcję lekkich samochodów dostawczych i zaadaptować go do specjalnej platformy przeznaczonej dla dużych vanów. Inwestycja ma na celu zapewnienie zdolności produkcyjnych zakładu, umożliwiających produkcję do 100 000 dużych samochodów dostawczych rocznie.

Reklama

"Wzrost mocy produkcyjnych w segmencie dużych samochodów dostawczych marek Peugeot, Citroën, Opel i Vauxhall, pozwoli grupie zrealizować większą liczbę zamówień z końcem 2021 roku oraz wzmocni pozycję gliwickiej lokalizacji w perspektywie ponad dziesięciu lat" - czytamy w oficjalnym komunikacie służb prasowych PSA.

- Decyzja o uruchomieniu produkcji dużych samochodów dostawczych jest mocnym fundamentem dla przyszłości gliwickiej lokalizacji i jednocześnie dużym wyzwaniem, aby osiągnąć najwyższy poziom wydajności i jakości, który spełni oczekiwania naszych klientów biznesowych. Zademonstrujemy w najbliższych latach zdolność adaptacji naszych procesów do produkcji tego typu samochodów, potwierdzając tym samym pokładane w nas zaufanie - owiedział Andrzej Korpak, dyrektor gliwickiego zakładu.

PSA jest liderem segmentu lekkich samochodów dostawczych na rynku europejskim. Zakład SevelSud (Joint Venture FCA/PSA zlokalizowany w Val di Sangro we Włoszech) na przestrzeni ostatnich trzech lat nie był w stanie zaspokoić popytu na Peugeota Boxera, Citroëna Jumpera i Fiata Ducato.

W końcu kwietnia niemiecki dziennik "Handelsblatt" poinformował, że kolejna generacja Opla Astry, której debiut planowany jest na 2021 rok, miałaby być wytwarzana w rodzimym zakładzie Opla w Russelsheim. W opinii niemieckich dziennikarzy decyzja, co do lokalizacji produkcji została już podjęta. Po zakończeniu produkcji Opla Cascada (i jego brata bliźniaka spod znaku Buicka) Astra stała się obecnie jedynym autem wytwarzanym w gliwickiej fabryce.

Na decyzję koncernu dotyczącą przyszłości fabryki w Gliwicach od dawna czekała jej załoga - obecnie przy produkcji w zakładzie pracuje niespełna 2 tys. osób. W ostatnich latach gliwicka fabryka zmniejszała produkcję samochodów (z rekordowego poziomu 201,2 tys. w roku 2016 do 165,2 tys. w 2017 i blisko 106,5 tys. w 2018 r.) oraz stopniowo redukowała zatrudnienie. Produkcja Opla Astry piątej generacji ruszyła w Gliwicach we wrześniu 2015 r., stąd od dawna spodziewana była decyzja dotycząca nowego modelu - spekulacje prasowe w tym zakresie dotyczyły jednak przede wszystkim samochodów osobowych, np. elektrycznych.

W czwartek okazało się, że Grupa zdecydowała o zmianie profilu produkcji w Gliwicach na auta dostawcze. Przedstawiciele gliwickiej fabryki zaznaczają jednak, że produkcja osobowej Astry kontynuowana jest obecnie zgodnie z planem i zakład nie ma informacji na temat jej zakończenia. "Kontynuujemy produkcję Opla Astry; jednocześnie rozpoczną się przygotowania do uruchomienia produkcji nowego modelu, która rozpocznie się z końcem 2021 r." - powiedziała Agnieszka Brania z gliwickiej fabryki.

W styczniu tego roku przebywający w Tychach prezes Grupy PSA Carlos Tavares ocenił, że decyzje dotyczące nowego modelu dla fabryki w Gliwicach powinny zapaść najdalej w 2020 r. Tłumaczył, że aby poznać datę decyzji w sprawie nowego modelu, do daty rozpoczęcia sprzedaży obecnego należy z reguły dodać siedem lat, i odjąć dwa - na przygotowania do nowej produkcji. Decyzja dotycząca Gliwic zapadła jednak wcześniej, co prawdopodobnie wiąże się z dłuższym cyklem przygotowań do przeprofilowania zakładu.

Istniejąca od blisko 21 lat Gliwicka fabryka samochodów Opla to jedna z największych i najważniejszych inwestycji w woj. śląskim po przełomie ustrojowym. Pierwszy Opel Astra Classic, wytwarzany w Gliwicach do 2002 roku, zjechał z linii produkcyjnej fabryki 31 sierpnia 1998 r. Obecnie w Gliwicach powstaje m.in. Astra piątej generacji - dotąd wyprodukowano ok. 400 tys. egzemplarzy tego modelu.

Zakład w Gliwicach jest jedną z dwóch polskich fabryk Grupy PSA - drugą jest zakład w Tychach, gdzie w styczniu tego roku Grupa uruchomiła produkcję silników benzynowych PureTech, stosowanych w wielu pojazdach tego koncernu. Koszt inwestycji przekroczył 250 mln euro. Zdolności produkcyjne tyskiego zakładu sięgną docelowo 460 tys. trzycylindrowych benzynowych silników rocznie - w tym roku będzie to mniej więcej połowa tej wielkości. Przy produkcji pracuje w Tychach niespełna 600 osób.

Grupa PSA ma pięć marek motoryzacyjnych: Peugeot, Citroen, DS, Opel i Vauxhall, a także oferuje usługi związane z mobilnością i inteligentnym zarządzaniem, dostępne pod marką Free2Move. Ambicją Grupy jest zdobycie pozycji wiodącego producenta samochodów i dostawcy usług mobilnych. PSA należy do wiodących firm, jeśli chodzi o samochody autonomiczne i zapewniające dostęp do internetu oraz usług online. Działalność Grupy obejmuje również finansowanie (Banque PSA Finance) oraz produkcję wyposażenia samochodowego.

W listopadzie 2017 r. Grupa PSA ogłosiła program "PACE!", będący planem dla przejętego kilka miesięcy wcześniej Opla. Plan zakłada m.in. osiągnięcie dodatnich przepływów gotówki operacyjnej do 2020 r. oraz dojście do cyklicznej marży operacyjnej w pionie motoryzacyjnym rzędu co najmniej 2 proc. do 2020 r. oraz minimum 6 proc. do roku 2026. Program stanowi, iż w 2020 r. Opel będzie miał cztery w pełni zelektryfikowane linie modelowe, a w 2024 r. 100 proc. samochodów Opla w Europie będzie dostępne także z opcją napędu elektrycznego - samodzielnie lub hybrydowo.


INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama