Audi A4 - pierwsza jazda
Audi zmodernizowało model A4. Poza zmianami wyglądu auta odświeżono gamę silników – są teraz znacznie oszczędniejsze.
Audi A4 to najlepiej sprzedający się samochód w gamie marki. Licząc z poprzednikiem, modelem 80, powstało ponad 10 milionów aut wszystkich ośmiu generacji. By podtrzymać zainteresowanie modelem A4 przeprowadzono modernizację produkowanego od ponad 3 lat samochodu.
Lifting, ale dyskretny
Zmiany wyglądu są bardzo delikatne. Inaczej wyprofilowano maskę silnika, nowy kształt ma wlot powietrza do chłodnicy. W reflektorach pojawiły się diodowe światła do jazdy dziennej w kształcie przypominającym spinacz (opcja w wersjach ze światłami ksenonowymi). Tylne światła mogą być wykonane w technice LED.
W kabinie nowości jest niewiele – wokół przełączników pojawiły się chromowane obwódki, a obsługa systemu MMI jest teraz wyraźnie łatwiejsza – liczbę przycisków zredukowano o cztery.
Większe zmiany zaszły pod maską. Zużycie paliwa spadło w porównaniu z poprzednikiem średnio o 11 proc. Do wyboru jest sześć silników Diesla i cztery benzynowe o mocy od 120 do 245 KM. Topowa wersja A4 będzie dysponować mocą 272 KM (3.0 TFSI). Będzie, bo na razie nie można jej kupić, pojawi się w salonach nieco później. Model S4 – jak do tej pory – ma silnik o mocy 333 KM.
Podstawowy, nie słaby
Bazowa jednostka benzynowa, o pojemności 1,8 l i mocy 170 KM także została odświeżona. Jest niewiarygodnie cicha i zapewnia bardzo dobre osiągi. A swoim olbrzymim momentem obrotowym bardziej przypomina silnik wysokoprężny niż benzynowy. Jego maksimum jest dostępne od 1400 do 3700 obr./min, a moc maksymalna w zakresie od 3800 do 6200 obr./min. Dzięki temu wyprzedzanie jest dziecinnie proste, nie wymaga przy tym redukcji biegu (dodajmy, że manualna, sześciobiegowa skrzynia działa bez zarzutu).
Ale najbardziej zaskakujące jest zużycie paliwa. Przy częściowym obciążeniu silnika bezpośredni wtrysk paliwa jest uzupełniany pośrednim wtryskiem. Dzięki niemu zmniejsza się zużycie paliwa i emisja szkodliwych substancji. Wałki rozrządu reagują na obciążenie silnika i zmieniają stopień otwarcia zaworów. Nowością jest chłodzony cieczą kolektor wydechowy. To zmniejsza temperaturę spalin i wpływa na zużycie paliwa (wcześniej dodatkowa porcja paliwa chłodziła katalizator).
Jednostka 1.8 TFSI błyskawicznie się nagrzewa, co także pozwala oszczędzić benzynę. Łącznie dzięki tym zabiegom oszczędność sięga nawet 15 proc. W cyklu mieszanym A4 Avant 1.8 TFSI zużywa 6,1 l benzyny na 100 km. Producent zapewnia, że i w realnym ruchu można będzie uzyskać podobne wyniki.
Są i gadżety
Oczywiście przy okazji liftingu nie zapomniano także o wyposażeniu. Nawigacja może teraz pokazywać nie mapę, a zdjęcia z Google Earth, na liście opcji pojawił się także system ostrzegający przed niekontrolowanym opuszczeniem pasa ruchu. Mało tego, może on samoczynnie utrzymywać na nim samochód (oczywiście oznakowanie poziome na jezdni musi być czytelne).
Aktywny tempomat automatycznie utrzyma odległość od poprzedzającego auta, a w razie potrzeby przyhamuje. Poniżej 30 km/h hamulce zostaną uruchomione z pełną siłą.
Witold Blady, źródło: AZ