Przejechał po dachu Astona Martina. Po wszystkim ruszył dalej

To był bez wątpienia jeden z najbardziej spektakularnych wypadków w historii sportów motorowych. Podczas jednej z rund popularnej serii wyścigowej IMSA Michelin Pilot Challenge, kierowca BMW M4 GT4 firmy Turner Motorsports dosłownie przejechał nad Astonem Martinem Vantage. Zdarzenie zostało nagrane przez kamery.

Przejechał po dachu Astona Martina i ruszył dalej Fot. NBC Sports @Twitter
Przejechał po dachu Astona Martina i ruszył dalej Fot. NBC Sports @Twitter 

IMSA Michelin Pilot Challenge to amerykańsko-kanadyjska seria wyścigowa, która od wielu lat przyciąga uwagę kibiców na całym świecie. Podczas jej ostatniej rundy, która rozgrywała się na torze wyścigowym w Detroit miało miejsce dosyć niespodziewane zdarzenie. Jeden z kierowców dosłownie przejechał nad drugim.

BMW wystrzeliło i wylądowało na dachu Astona

Robert Megennis - kierowca samochodu BMW klasy GT4 - właśnie wyjechał z alei serwisowej i z impetem ruszył, by odzyskać stracone pozycje. Niestety na drodze szybko stanął mu Rory Van Der Steura prowadzący Astona Martina Vantage GT4. Chcąc wyprzedzić swojego rodaka, Megennis próbował wcisnąć się po wewnętrznej stronie zakrętu, co niestety skutkowało kolizją obu pojazdów.

BMW zahaczając o tylny błotnik Astona dosłownie wystrzeliło w powietrze i wylądowało na dachu brytyjskiego samochodu. Pęd był na tyle silny, że pojazd dosłownie "prześlizgnął" się nad przeciwnikiem i wylądował na zabezpieczających zakręt oponach. Po wszystkim kierowca BMW jak gdyby nigdy nic ruszył dalej, pozostawiając bez wątpienia zdziwionego sytuacją konkurenta.

Całe zdarzenie zarejestrowały kamery NBC Sports:

Podobne zdarzenie miało miejsce w F1

Zachodnie media już teraz określiły wypadek, jako jeden z najbardziej spektakularnych w historii sportów motorowych. Niektórzy zwrócili nawet uwagę, że sytuacja przypominała kolizję pomiędzy Verstappenem, a Hamiltonem z Grand Prix Formuły 1 w 2021 na słynnym torze Monza.

Także w tym przypadku ostatecznie oba samochody musiały wycofać się z rywalizacji. Na szczęście do alei serwisowej zjechały na własnych kołach, dzięki czemu uniknięto zbyt długiej przerwy w wyścigu.

***

Kia EV9, Mercedes EQE SUV, Toyota Yaris po liftingu. Moto Flesz - odc. 93
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas