Namiętnie jeździ rowerem. Teraz miał 2,5 promila

Policjanci z Sokołowa Podlaskiego zatrzymali pijanego rowerzystę. Mężczyzna wężykiem jechał drogą krajową zmuszając innych kierowców do omijania go. Jazdę 61-latka zarejestrowała policyjna kamera.

Mężczyzna jechał po drodze nr 62 w miejscowości Karlusin. Tam do kontroli zatrzymali go policjanci z drogówki. W tym czasie drogą jechało dużo samochodów i wiele z nich musiało gwałtownie omijać zmieniającego tor jazdy rowerzystę.

Zanim rowerzysta został zatrzymany, jego podróż zarejestrowała kamera policyjnego radiowozu. Okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

To nie pierwszy taki wybryk rowerzysty - już dwa razy sąd zabronił mu kierowania rowerem, właśnie za jazdę po alkoholu. Jeden z zakazów obowiązuje aż do 2016 roku.

Reklama
RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy