Kia Soul przeszła face lifting. Zmiany kosmetyczne, acz zaskakujące
Modernizacje zwykle nie zmieniają modeli w sposób znaczący i podobnie jest w przypadku Kii Soul, ale producent zdecydował się na pewien, nieco zaskakujący zabieg.
Obecna generacja Kii Soul debiutowała w 2018 roku i tradycyjnie już dla modelu, mocno wyróżnia się ona stylistyką. Producent zdecydował się między innymi na coraz popularniejszy zabieg, jakim jest wysokie umieszczenie wąskiego paska świateł, a poniżej niego dużego klastra pozostałych reflektorów. Rozwiązanie takie spopularyzował Citroen, ale chętnie korzysta z niego także Hyundai, a ostatnio nawet BMW.
Teraz jednak producent zdecydował się na odejście od tego zabiegu i przeprojektował pas przedni na bardziej klasyczny. Wbrew pozorom jednak nie zmieniło się bardzo dużo, ponieważ najbardziej zwracający teraz uwagę element, czyli ogromny wlot powietrza ze srebrnymi ozdobnikami, różni się właśnie owymi wstawkami. Wersje benzynowe zawsze miały wlot o takim rozmiarze i kształcie.
Nowości to więc zmienione reflektory, przeniesienie znaczka KIA z maski na bardzo wąski grill oraz srebrne ozdobne listwy po bokach zderzaka. Poza tym odrobinę zmieniła się dolna partia tylnego zderzaka, a do oferty dołączyły nowe kolory lakierów oraz nowe wzory felg aluminiowych. Wnętrze natomiast pozostawiono bez zmian.
Wszystkie opisywane zmiany dotyczą Kii Soul w wersji na rynek amerykański, ale ponieważ europejska wersja wygląda tak samo, możemy spodziewać się, że niedługo również odmiana na nasz kontynent zostanie poddana identycznym zmianom.
Największą różnicą jest fakt, ze w Europie Soul występuje tylko w wersji elektrycznej. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby modernizacja miała przynieść jakieś zmiany w tym zakresie.
Matura z matematyki - arkusz z odpowiedziami
***
