Europejski Mustang z miększym zawieszeniem
Zmiękczać resorowanie w amerykańskim samochodzie? Kiedyś byłoby to nie do pomyślenia. Preferencje klientów po obu stronach Atlantyku mocno się jednak zmieniły - przynajmniej według Forda, który w Mustangu na europejski rynek zastosuje łagodniej zestrojone zawieszenie.
W pierwszym kwartale 2015 roku Mustang praktycznie po raz pierwszy w dziejach trafi oficjalnie do sprzedaży na Starym Kontynencie (króciutko oferowano go u nas tylko w latach 60. pod inną nazwą). Przedstawiciele europejskich mediów zdążyli już skrytykować amerykańską wersję modelu za zbyt nerwowe tłumienie nierówności przy niewielkich prędkościach. Ford postanowił wysłuchać ich uwag i złagodzić nastawy zawieszenia w odmianie, która pojawi się w naszych salonach - ale tylko na tyle, na ile nie wpłynie to na precyzję prowadzenia.
Zasadniczo, nowy Mustang zbiera w lokalnej prasie znakomite recenzje - m.in. za dopracowany układ jezdny oraz znacznie lepsze niż u poprzednika zawieszenie (choć trudno podejrzewać, by Amerykanie mogli krytykować własną motoryzacyjną legendę). W Europie model dostępny będzie z dwiema jednostkami: 4-cylindrowym, turbodoładowanym silnikiem 2.3 EcoBoost o mocy 329 KM i 407 Nm maksymalnego momentu obrotowego oraz wolnossącą V-ósemką o pojemności 5 litrów, rozwijającą moc 426 KM oraz 529 Nm maksymalnego momentu. Do wyboru będzie 6-biegowa skrzynia ręczna lub automatyczna o takiej samej liczbie przełożeń (ta druga być może już 10-stopniowa).
msob, źródło: "Autocar"
