Duży optymizm w Renault przed GP Włoch

Bardzo duży optymizm panuje w teamie Roberta Kubicy Lotus - Renault przed zbliżającym się Grand Prix Włoch. Zarówno szef stajni Eric Boullier, jak i szef techników James Allison przekonują, że złoto - czarne bolidy ukończą wyścig na wysokich pozycjach.

Specjalny pakiet aerodynamiczny przygotowany na niedzielne GP Włoch, ma sprawić, że kibice Lotus - Renault zobaczą obu kierowców stajni z Enstone na punktowanych miejscach. Tak twierdzi James Allison dyrektor techniczny zespołu.

"Tak, jak pozostałe zespoły, przygotowujemy pakiet pod kątem niskiej siły docisku (małe przednie i tylne skrzydła). Wprowadzimy także zmiany w karoserii, które, mam nadzieję, pozwolą nam w pełni wykorzystać wiedzę, którą zdobyliśmy w Spa. Przeanalizowaliśmy nasze tempo w Spa i porównaliśmy je z prędkościami uzyskiwanymi podczas czterech poprzednich Grand Prix. Żaden z naszych kierowców nie był wolny i oba bolidy uzyskiwały czas, który przy dobrych warunkach na torze dawał im piątą czy szóstą pozycję. Po dwóch kolejnych imprezach będziemy wiedzieć na pewno, czy wychodzimy na prostą, ale już teraz uważam, że byliśmy konkurencyjni przez cały weekend na mokrych, suchych i przejściowych oponach. Podczas kilku ostatnich Grand Prix kiepsko radziliśmy sobie na mokrej nawierzchni, ale wygląda na to, że udało się nam ostatecznie rozwiązać ten problem. Mam nadzieję, że usprawnienia, jakie przygotowaliśmy z myślą o Spa sprawdzą się także na pozostałych torach." - powiedział James Allison na oficjalnej stronie internetowej Lotus - Renault.

Reklama

Optymizm szefa sztabu technicznego teamu Lotus - Renault podziela także dowodzący ekipą z Enstone - Eric Boullier. Francuz jest pewien, że praca jaką wykonał zespól przed GP na torze Spa będzie procentował w kolejnych wyścigach, począwszy od najbliższych zawodów o Grand Prix Włoch.

"Jestem zadowolony po wyścigowym weekendzie w Belgii, choć z drugiej strony mógł to być dla nas bardziej udany weekend. Jeden z naszych bolidów zdobył zaledwie kilka punktów, a drugi nie zapunktował wcale, co nie jest dla nas zadowalającym wynikiem. Niemniej był to dla nas udany weekend. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników kwalifikacji i wyścigowego debiutu Bruno Senny. Oba wyniki bardzo dobrze rokują na przyszłość. Cieszę się, że zespół mógł wreszcie zobaczyć efekty swojej pracy w postaci lepszych miejsc, co przełożyło się na lepsze nastawienie poszczególnych jego członków. Trudno jest mi oceniać sytuację na podstawie jednego występu (w Spa). Nie jestem pewien, czy lepszy wynik to kwestia nowego kierowcy czy nowego pakietu usprawnień. Pełniejszą odpowiedź na to pytanie przyniesie nam Monza. To bardzo trudny tor, na którym bolidy są ustawiane pod kątem niskiej siły docisku. Na trasie Grand Prix Włoch znajdują się szybkie zakręty i proste odcinki pokonywane z olbrzymią prędkością. Po Spa jestem jednak pewien, że we Włoszech zrobimy kolejny krok naprzód" - przekonuje Boullier.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy