Nietypowy radiowóz krakowskiej policji

Krakowscy policjanci testowali nietypowy radiowóz. W rolę pojazdu policyjnego wcielił się elektryczny John Deere Gator TE. Ma on ułatwić funkcjonariuszom przemieszczanie się w miejscach trudniej dostępnych dla klasycznych spalinowych radiowozów.

Pojazd osiąga maksymalną prędkość 24 km/godz. Na pierwszy rzut oka przypomina popularnego meleksa. Nie ma w tym przypadku, oba pojazdy mają napęd elektryczny. W środku mogą siedzieć jednocześnie dwie osoby. 

Bagażnik może pomieścić 408 kilogramów - można w nim przewozić przedmioty przydatne policjantom do służby. Czas pracy pojazdu na pełnym akumulatorze wynosi 8 godzin ciągłej jazdy, a ładowanie akumulatora poprzez podłączenie do zwykłego gniazdka 220V trwa kilka godzin.

Przez miesiąc nowe urządzenie pojawiało się głównie w centrum Krakowa, patrolowano nim bulwary wiślane, teren wokół Rynku Głównego oraz Plant. 

Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy