Nie miał świateł i zderzaka, miał wycieki, ale jechał!

W naszym kraju nie brakuje wyznawców teorii zgodnie z którą zdolny do samodzielnego porusza się pojazd, jest pojazdem sprawnym.

W efekcie po polskich drogach spotykamy pojazdy, które zdają się jechać głównie dzięki silnej woli właściciela...

Wczoraj w miejscowości Myślachowice na drodze wojewódzkiej nr 791 inspektorzy Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli wolno poruszający się samochód ciężarowy.

Prawie 70-letni kierowca nie miał dowodu rejestracyjnego, gdyż dzień wcześniej doprowadził kolizji z samochodem osobowym i ze względu na usterki oraz niesprawny układ hamulcowy pojazd został wycofany z ruchu, a dowód - zatrzymany.

Reklama

W trakcie kontroli stanu technicznego inspektorzy stwierdzili liczne usterki: niesprawny układ hamulcowy, niesprawny układ kierowniczy (pokrzywione drążki kierownicze), brak podstawowych elementów wyposażenia (przednich reflektorów, kierunkowskazów, przedniego zderzaka), wycieki płynów eksploatacyjnych z silnika oraz urwane stopnie od kabiny i wystające ostre elementy nadwozia.

Ciężarówka została usunięta z drogi na parking strzeżony, a kierującego ukarano mandatem za kierowanie pojazdem nie posiadającym dopuszczenia do ruchu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy