Polska B zaczyna się w Łodzi? Cała prawda o autach na LPG
W Polsce zarejestrowanych jest ponad 2,5 miliona samochodów z instalacją gazową. Średni wiek tych pojazdów to 19 lat. W porównaniu kosztów jazdy LPG bije na głowę zarówno benzynę, jak i olej napędowy. Drożej jeździ się nawet samochodami elektrycznymi. Sprawdziliśmy, czy poziom zarobków w poszczególnych regionach Polski przekłada się na popularność autogazu wśród kierowców.
Jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Cyfryzacji, sprawującym nadzór nad Centralną Ewidencją Pojazdów, na koniec lipca w Polsce zarejestrowanych było dokładnie 2 559 226 samochodów z instalacją gazową. To blisko 12,5 proc. ogółu zarejestrowanych w kraju aut osobowych. Ich obraz nie wygląda, niestety, imponująco. Ze statystyk wynika, że średni wiek samochodu z adnotacją o zasilaniu LPG wynosi równe 19 lat. Dla porównania, w przypadku aut benzynowych to 15,5 roku, a dla samochodów z silnikami Diesla - równe 16 lat.
Nie jest tajemnicą, że inwestycja w instalację gazową pozwala ograniczyć koszty związane z tankowaniem samochodu nawet o połowę. Prognozy branżowego serwisu e-petrol.pl dotyczące cen na stacjach paliw w drugiej połowie września mówią, że za litr zapłacimy, w zależności od regionu kraju, odpowiednio:
- benzyna bezołowiowa 95-oktanowa - 5,98/6,15 zł
- olej napędowy - 6,12/6,24 zł
- LPG - 2,75/2,82 zł
W przypadku samochodu, który zużywa średnio 8 l LPG na 100 km pokonanie takiego dystansu kosztuje nas maksymalnie 22,5 zł. Przy średnim spalaniu w okolicach 7 l ten sam dystans przejechany na benzynie kosztować będzie ponad 43 zł. W aucie z silnikiem Diesla, przy spalaniu rzędu 5,5 l/100 km, wydamy około 34 zł.
Wniosek? Biorąc nawet pod uwagę dodatkowe koszty w postaci wymiany filtra gazu, częstszej wymiany świec czy droższych badań technicznych, LPG jest absolutnym królem kosztów. I wszystko wskazuje na to, że pozostanie nim również po wprowadzeniu embarga na import LPG z Rosji.
W takim porównaniu startu do aut wyposażonych w instalacje gazową nie mają nawet samochody elektryczne. Wprawdzie ładując je w domu i korzystając z taryfy nocnej można przejechać 100 km nawet za około 15 zł, ale już korzystając publicznych ładowarek koszty pomnożyć trzeba nawet razy trzy.
Śmiało można też powiedzieć, że w Polsce LPG pomaga walczyć z wykluczeniem transportowym. Dowód? Z danych serwisu Otomoto wynika, że przeciętne używane auto - bez względu na rodzaj zasilania - kosztuje dziś około 44 tys. zł. W przypadku samochodów z instalacją gazową średnia cena oferowanego na sprzedaż w sierpniu auta oscylowała w okolicach 22 tys. zł.
Oczywistym jest, że kierowcy, którzy decydują się na zakup lub montaż w swoim pojeździe instalacji gazowej, czynią to głównie z myślą o optymalizacji wydatków na paliwo, czyli - po prostu - chęci zaoszczędzenia. Czy na takie decyzje wpływa np. miejsce zamieszkania? Jak kształtuje się obecnie popularność instalacji gazowych w poszczególnych regionach kraju?
Teoretycznie najwięcej aut z instalacją gazową - blisko 425 tys. sztuk - zarejestrowanych jest obecnie w województwie mazowieckim. Dalej są: łódzkie (blisko 232 tys. sztuk) i lubelskie (ponad 197 tys. sztuk). Takie zestawienie daje jednak błędny obraz rzeczywistości, bo nie uwzględnia ani wielkości, ani ogólnej liczby zarejestrowanych w danym regionie pojazdów. By zbliżyć się do rzeczywistości sprawdziliśmy, jaki procent aut z instalacją gazową przypada na ogół samochodów osobowych zarejestrowanych w danym województwie. Wnioski?
Statystyczny udział samochodów z LPG w ogóle rejestracji w Polsce to 12,42 proc. W taki obraz niemal idealnie wpasowują się województwa:
- mazowieckie (12,49 proc.),
- śląskie (12,25 proc.),
- warmińsko-mazurskie (12,7 proc.).
Na gazie najrzadziej spotkamy samochody zarejestrowane w województwach na ścianie zachodniej. Im bliżej niemieckiej granicy, tym mniejszy udział takich samochodów w ogóle rejestracji aut z instalacją gazową. Województwa, w których jeździ ich zdecydowanie mniej niż krajowa średnia to:
- zachodniopomorskie (8,9 proc. ogółu zarejestrowanych),
- wielkopolskie (9,19 proc. ogółu zarejestrowanych),
- dolnośląskie (9,21 proc. ogółu),
- pomorskie (9,3 proc. ogółu),
- opolskie (9,47 proc. ogółu),
- lubuskie (9,52 proc.).
W ujęciu geograficznym polskim zagłębiem LPG jest obecnie ściana wschodnia. Najwięcej aut zasilanych gazem przypada na województwo lubelskie. Adnotację o zasilaniu autogazem znajdziemy tam w dowodach rejestracyjnych aż 17,71 proc. samochodów.
Co ciekawe, lokalnym potentatem na polskiej mapie LPG jest też województwo łódzkie. Samochody zasilane LPG stanowią tu aż 17,66 proc. ogółu zarejestrowanych aut. Dalej w kolejności są: Podkarpacie (16,3 proc. ogółu) i województwo kujawsko-pomorskie (15 proc. ogółu zarejestrowanych aut). Piątkę polskich regionów z największym udziałem samochodów wyposażonych w instalacje gazowe zamyka Podlasie (14,36 proc.). Zaraz za nim plasuje się świętokrzyskie (14,34 proc. ogółu).
Na koniec warto jeszcze dodać, że aż w trzech z pięciu regionów, gdzie LPG cieszy się w Polsce największym powodzeniem, średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw nie przekracza 7 tys. zł miesięcznie.
Poniżej tabela przedstawiająca procentowy udział samochodów z instalacjami gazowymi w ogóle aut w danym województwie, uwzględniająca też średnie zarobki w regionie.