Czym jest i-Cockpit w Peugeocie 208?

Peugeot 208 to jeden z trzech modeli tego francuskiego producenta, wyposażonych w innowacyjną architekturę wnętrza o nazwie i-Cockpit. Co kryje się pod tą nazwą?

Generalnie i-Cockpit obejmuje trzy elementy: niewielką, kompaktową kierownicę, wysoko umieszczone zegary i również wysoko zlokalizowany, dotykowy ekran systemu infotainment. W ten sposób francuscy inżynierowie chcieli połączyć nowe technologie, ergonomię, wrażenia z jazdy i bezpieczeństwo.

Po zajęciu miejsca we wnętrzu w oczy kierowcy rzucają się przede wszystkim dwa elementy: kierownica, której średnica jest naprawdę niewielka oraz zegary, widoczne ponad wieńcem kierowcy, a nie - jak w niemal wszystkich autach - poniżej. Zamysł inżynierów polegał na tym, by kierowca nie musiał odrywać wzroku od drogi, gdy chce np. skontrolować prędkość.

Reklama

Rzeczywiście droga, jaką musi pokonać oderwany od drogi wzrok by spojrzeć na prędkościomierz jest znacznie krótsza niż w innych samochodach, w których umieszczony jest on niżej. A to zdecydowanie przekłada się na poziom bezpieczeństwa. Same zegary składają się z dwóch dużych wskaźników analogowych (obrotomierz i prędkościomierz) oraz dwóch mniejszych (wskaźniki poziomu paliwa i płynu chłodzącego).

Centralne miejsce zajmuje dużych rozmiarów i wysokiej jakości ekran pokładowego komputera, którego wskazania można dowolnie konfigurować, decydując się na wyświetlanie np. prędkości jazdy czy informacje z nawigacji.

Z kolei kierownica posiada naprawdę niewielkie rozmiary dzięki czemu jej wieniec nie zasłania zegarów. Po drugie zaś, zapewnia ona sportowe wrażenia z jazdy. Gdy kierownica jest mała trzeba wykonać mniejszy ruch, by samochód wykonał dany skręt. W efekcie mamy wrażenie podróżowania autem sportowym, mającym bezpośredni układ kierowniczy, natychmiast reagujący na nasze polecenia. Nieprzypadkowo w wyczynowych samochodach kierownice są niewielkich rozmiarów.

Trzecim elementem architektury i-Cockpit jest ekran dotykowy. Również w tym przypadku producent umieścił go maksymalnie wysoko, na górnej krawędzi konsoli środkowej, ale tak, by nie ograniczał pola widzenia przestrzeni przed samochodem.

Podobnie jak w przypadku zegarów przed kierowcą, celem tego zabiegu było zwiększenie poziomu bezpieczeństwa. Obserwując wskazania nawigacji czy regulując radio lub sterując połączonym z pokładowym systemem telefonem, kierowca nie musi daleko uciekać wzrokiem od drogi.

Co ciekawe, projektanci zdecydowali się do minimum ograniczyć liczbę fizycznych przycisków. W efekcie tabletowi towarzyszą zaledwie trzy. Jeden od włączania systemu (jednocześnie jest regulatorem głośności), drugim wybiera się źródło dźwięku, a trzecim - wchodzi do menu.

Tak niewielka liczba przycisków w samochodzie sprawia, że wnętrze jest schludne i uporządkowane, a kierowca nie czuje się w żaden sposób przytłoczony nadmiarem nowych technologii.

Peugeot sprzedał już ponad 2,2 mln samochodów wyposażonych w i-Cockpit. Wrażenia kierowców z użytkowania tego rozwiązania są tak pozytywne, że francuski koncern zdecydował się stopniowo wprowadzać tę architekturę we wszystkich modelach.

Obecnie i-Cockpit jest oferowany w Peugeotach 208, 308, 2008, 3008 i 5008.

Tekst powstał przy współpracy z firmą Peugeot.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy